Podium uwiarygodniło progres McLarena
Andreas Seidl, szef zespołu McLarena, stwierdził, że podium Lando Norrisa w Grand Prix Emilii-Romanii pokazuje, że ekipa poczyniła znaczący progres w pracach nad tegorocznym MCL36.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
McLaren, choć jeszcze podczas testów w Barcelonie uważany był za jednego z faworytów sezonu, początek kampanii miał pełen problemów, a wyniki okazały się dalekie od oczekiwań.
Oznaką lepszych czasów był już weekend w Australii. Lando Norris i Daniel Ricciardo zdobyli punkty za odpowiednio piąte i szóste miejsce. W Imoli bohaterem został Norris, który spisywał się bardzo dobrze przez cały weekend i zasłużenie, choć nieoczekiwanie, wjechał na podium niedzielnego wyścigu.
Seidl przyznał, że MCL36 spisuje się coraz lepiej i to wyniki dwóch ostatnich wyścigów są odzwierciedleniem jego prawdziwej formy.
- Wspaniale jest widzieć taką konsekwencję oraz to, iż okazało się, że Melbourne nie było wyjątkiem - powiedział Seidl. - MCL36 to rzeczywiście dobry samochód i solidna podstawa do dalszego rozwoju i zmian, które mamy w przygotowaniu.
- Miło, że byliśmy konkurencyjni w normalnych warunkach i koniec końców byliśmy w ten weekend trzecim najszybszym zespołem. Oczywiście, w obecnej sytuacji jeśli mamy mieć podium, po jednym z samochodów Red Bulla i Ferrari musi mieć problem. Wydają się być duży krok do przodu pod względem osiągów.
- Jednak nie o same osiągi chodzi. Również o odpowiednie złożenie weekendu i to właśnie zrobiliśmy.
Sam Norris, podobnie jak po Grand Prix Australii, pozostaje ostrożnym optymistą i przestrzega, że zespół nadal musi pracować nad poprawkami, by co rundę mieć szansę walki w czołówce.
- Potrzebujemy poprawy wszędzie: w szybkich sekcjach, średnich sekcjach i wolnych sekcjach - stwierdził Norris. - Być może szczególnie w wolnych i średnich. Cały pakiet musi wejść na kolejny poziom.
- Jak już mówiliśmy, balans był dobry i jesteśmy z niego zadowoleni. Składasz dobre okrążenie, czujesz, że było odpowiednie, ale jesteś dalej, bo w każdym zakręcie jedziesz wolniej od rywali. Nie jest łatwo. Chciałoby się poprawić wszystko, ale przy tak długim sezonie trzeba się skoncentrować na określonych rzeczach.
- Nie przygotowaliśmy niczego dużego. Wiem, że były solidne kroki, ale to nie tak, że przywieźliśmy nową podłogę czy coś takiego. Chodziło o mniejsze rzeczy. Jednak te małe rzeczy wydają się mieć wpływ, gdy odpowiednio złoży się weekend.
Norris jest obecnie szóstym kierowcą tabeli. Do lidera Charlesa Leclerca traci 51 punktów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze