Ricciardo przyćmił Ocona

W jedenastu wyścigach sezonu 2020 Ricciardo zgromadził 78 punktów. Solidną zdobycz Australijczyk wywiózł z Nürburga, gdzie stanął na najniższym stopniu podium. Zespołowego partnera, Estebana Ocona wyprzedza o 38 oczek i regularnie dużo lepiej spisuje się od młodego Francuza, który z Renault związał się przed rozpoczęciem bieżącej rywalizacji.

O porównanie dwóch zawodników zasiadających w R.S.20 pokusił się Jolyon Palmer. Były kierowca F1 poruszył ten temat w swojej rubryce na łamach internetowej strony BBC.

- Jeśli chodzi o Ricciardo, jest genialny w 2020 roku i jego forma sprawia, że Ocon podczas swojego pełnoetatowego powrotu wygląda dość przeciętnie. Jest młodym kierowcą z dużym potencjałem. Pokazał to będąc u boku Sergio Pereza w Force India w 2017 i 2018 roku. Nie nadąża jednak za Ricciardo, co tylko pokazuje jak dobrze radzi sobie Australijczyk w tym sezonie.

- W jedenastu próbach Ocon pokonał Ricciardo w czasówce jedynie raz - podczas mokrej sesji drugiego weekendu w Austrii. I chociaż w kwalifikacjach na torze Nürburgring był bardzo blisko, w przekroju sezonu jego deficyt wynosi prawie 0,2 s. Jednak największa różnica widoczna jest w wyścigach.

- W Grand Prix Styrii nie minęło wiele czasu i Ricciardo go wyprzedził. Z kolei w Soczi, gdy to Ricciardo zaliczył słaby start, szybko dogonił Ocona i ostatecznie odjechał mu na 26 sekund. Nie można powiedzieć, żeby Ocon był jakiś szczególnie słaby. Miał obiecujące momenty, a i więcej problemów z samochodem niż Ricciardo oraz wrócił po roku przerwy.

- Natomiast jestem przekonany, że nawet Renault jest zaskoczone tym, jak dobrze radzi sobie Ricciardo w porównaniu z ich nowym nabytkiem. Jest w najlepszej od dłuższego czasu formie, a w tym roku może zakończyć mistrzostwa wyżej niż podczas dwóch ostatnich sezonów w Red Bull Racing.

Ricciardo jest aktualnie czwarty w klasyfikacji indywidualnej. Wśród konstruktorów Renault widnieje na piątej pozycji, z dużymi szansami na trzecią. Strata do Racing Point wynosi jedynie sześć oczek.