Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Russell korzysta na błędach rywali

George Russell trzy z czterech ostatnich wyścigów ukończył na punktowanych pozycjach. Zgadza się, że wraz z Williamsem dobrze wykorzystują błędy rywali.

George Russell, Williams FW43B

George Russell, Williams FW43B

Zak Mauger / Motorsport Images

Nicholas Latfi i George Russell zdobyli pierwsze w tym roku punkty dla Williamsa w chaotycznym Grand Prix Węgier. Brytyjczyk został sklasyfikowany na drugim miejscu w Grand Prix Belgii, wyścigu który praktycznie się nie odbył z powodu trudnych warunków deszczowych.

W Grand Prix Holandii nie udało się zdobyć punktów, za to w Grand Prix Włoch Russell finiszował na dziewiątej pozycji rozdzielając kierowców Alpine.

- Znowu punkty. Zdobyłem je w trzech z moich czterech ostatnich wyścigów, co jest trochę szalone - mówił Russell po rundzie w Monzy. - Myślę, że zespół spisał się niesamowicie dobrze, maksymalnie wykorzystując błędy innych ludzi. Strategicznie podszedł do tego nieźle. Znamy możliwości samochodu, ale teraz punktowaliśmy trzy razy w czterech ostatnich startach, choć prawdopodobnie czyste tempo na to nie pozwalało. Jako ekipa spisaliśmy się nieźle i napawa mnie dumą, że mogę dalej zapewniać takie rezultaty.

Chwali również to jak spisuje się jego kolega zespołowy, który w Grand Prix Włoch był jedenasty, niespełna trzy sekundy za czołową dziesiątką.

- Nicholas wykonał niesamowitą robotę. Zasłużył na punkty - uznał. - Z tygodnia na tydzień naprawdę staje się silniejszy, jeździ coraz pewniej. Słusznie utrzymał swoje miejsce w zespole. Zasługuje na duże uznanie, biorąc pod uwagę jak pracuje i podchodzi do swoich zadań. Stara się poprawiać.

Na torze w Monzy Russell miał okazję pościągać się ze swoim byłym kolegą zespołowym, Robertem Kubicą. Polak w ekipie Alfa Romeo Racing Orlen zastępował Kimiego Raikkonena zmagającego się z Covid-19.

- Zawsze jest dobrze mieć Roberta w stawce. To fantastyczny gość i wspaniały kierowca - podkreślił. - Mam nadzieję, że dostanie kolejną szansę w Formule 1.

- Było mi go szkoda, bo wszedł z marszu w trzecim treningu w Zandvoort, a potem nadeszła Monza, sprinterska impreza podczas której nie ma czasu na poprawienie samochodu - dodał. - To trudne wyzwanie dla każdego kierowcy. Wykonał jednak dobrą robotę w ten weekend jak i w Zandvoort.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton może uniknąć relegacji
Następny artykuł Aston Martin podał skład na sezon Formuły 1 2022

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska