Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ulga Leclerca

Charles Leclerc - zwycięzca Grand Prix Austrii - stwierdził, że po serii problematycznych wyścigów ten triumf był mu bardzo potrzebny.

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, celebrates in Parc Ferme

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, celebrates in Parc Ferme

Mark Sutton / Motorsport Images

Leclerc w sobotnim sprincie dojechał drugi, ale jeszcze przed zaparkowaniem samochodu powiedział, że spróbuje dopaść Maxa Verstappena podczas głównej rywalizacji. Jak zapowiedział, tak zrobił.

Ferrari miało na długim dystansie dużo lepsze tempo i zabiegi strategiczne rywali z Red Bulla nie miały znaczenia. Leclerc już na jedenastym okrążeniu wyprzedził mistrza świata, a do podobnych manewrów dochodziło jeszcze dwukrotnie. Monakijczyk odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie, pierwsze od 10 kwietnia i Grand Prix Australii.

- Z całą pewnością tego potrzebowaliśmy - powiedział Leclerc, przepytywany przez Davida Coultharda. - Ostatnie pięć wyścigów było dla mnie niesamowicie trudne. Dla zespołu również. Świetnie, że udało się pokazać, iż mamy tempo i wreszcie to zrobiliśmy. Musimy cisnąć do samego końca.

Choć przewaga tempa jednoznacznie była po stronie Ferrari, Leclerc przeżył chwile grozy. Na kilka okrążeń przed końcem - praktycznie w momencie awarii jednostki napędowej w F1-75 Carlosa Sainza - pedał gazu w jego samochodzie zaczął się zacinać.

- Koniec był niesamowicie trudny. Miałem ten problem z przepustnicą. Pedał zacinał się na 20-30 procentach. Było to bardzo trudne. Udało się jednak dotrwać do końca. Jestem bardzo szczęśliwy.

Pytany czy obawiał się, że może podzielić los swojego zespołowego partnera, Leclerc odparł:

- To dziwne i stało się to praktycznie w tym samym czasie. Miałem to w pamięci. Wiedziałem jednak, że to nie problem z silnikiem, ponieważ czułem, iż dziwnie zachowuje się sam pedał. Najpierw przy ujęciu, a potem nie wracał do pozycji „zero”.

W Austrii Leclerc odrobił do Verstappena jedynie 5 punktów i po jedenastu wyścigach strata wynosi 38 oczek.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Leclerc dowozi zwycięstwo w Grand Prix Austrii
Następny artykuł GP Austrii: Okrążenie po okrążeniu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska