Verstappen ma swoje zdanie
Po nieukończonym Grand Prix Włoch, Max Verstappen celuje w maksymalną zdobycz punktową w Grand Prix Rosji 2021.
Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images
Kierowca Red Bull Racing prowadzi w klasyfikacji tegorocznych mistrzostw F1. Przed piętnastą rundą sezonu, która odbędzie się w nadchodzący weekend w Soczi, ma pięć oczek przewagi nad Lewisem Hamiltonem.
W Rosji czeka go kara cofnięcia o trzy pola na starcie do wyścigu, za doprowadzenie do kolizji z Hamiltonem w Monzy, w wyniku której obaj nie ukończyli zawodów.
- Każdy może mieć dowolne postrzeganie w tej kwestii. Ważne natomiast jest spoglądanie w przyszłość. Nadal uważam, że był to incydent wyścigowy, ale otrzymaliśmy karę cofnięcia o trzy miejsca na starcie i musimy się z tym pogodzić.
- Wyścig w Monzy z wielu powodów nie był naszym dniem, ale teraz myślę już tylko o Soczi - podkreślił holenderski as, który w zeszłym roku zajął drugie miejsce w wyścigu na rosyjskim torze, za Valtterim Bottasem. Trójkę skompletował wówczas Lewis Hamilton.
Mercedes wygrał każdy wyścig na tym obiekcie od czasu pojawienia się Autodromu Soczi w kalendarzu F1 w 2014 roku.
Spoglądając na zeszłoroczną rywalizację, która zakończyła się pierwszym podium Red Bull Racing w Rosji, dodał. - Wspaniale było sięgnąć tam po drugie miejsce zwłaszcza, że nigdy nie był to dobry tor dla nas jako zespołu.
- W tym roku jesteśmy bardziej konkurencyjni i dysponujemy lepszym pakietem, więc interesujące będzie zobaczenie, jak sobie poradzimy. Czeka na nas oczywiście zupełnie inny tor niż w Monzy oraz spodziewamy się też deszczu - przekazał.
Co do cofnięcia o trzy miejsca na polach startowych do niedzielnego wyścigu, Verstappen powiedział: - Sytuacja z karą oczywiście nie jest idealna, ale nic nie jest stracone, tak na to patrzę. Jeśli chodzi o mistrzostwo kierowców, czeka nas jeszcze wiele wyścigów a różnica jest bardzo malutka.
- Postaramy się jak najlepiej wykorzystać weekend pracując z naszym pakietem - dodał Holender, którego celem będzie ósme zwycięstwo w tegorocznej kampanii.
W bliźniaczym samochodzie Sergio Perez będzie oczywiście chciał być jak najbliżej swojego kolegi z zespołu, ponieważ przed Grand Prix Rosji Red Bull Racing wyprzedza Mercedesa zaledwie o osiemnaście punktów w klasyfikacji konstruktorów.
Meksykański weteran jest świadomy czekającego go zadania: - To bardzo ważne, abyśmy pomagali sobie nawzajem i starali się wycisnąć jak najwięcej z każdego weekendu dla zespołu, zwłaszcza, że zbliżamy się do końca sezonu.
- Mercedes wygrał każdy wyścig w Soczi od 2014 roku, więc są faworytami w ten weekend. Na pewno ciężko będzie ich pokonać, ale jak zawsze damy z siebie wszystko - dodał Perez.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze