Verstappen zaskoczony niską przyczepnością
Max Verstappen był zaskoczony niską przyczepnością Autódromo Internacional do Algarve podczas kwalifikacji do Grand Prix Portugalii.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB16
Zak Mauger / Motorsport Images
Verstappen swój najlepszy czas osiągnął już w pierwszym segmencie kwalifikacji i nie zdołał go poprawić ani w Q2, ani Q3. Holender wykręcił w decydującej rozgrywce trzeci czas i ustawi swojego RB16 za dwoma Mercedesami.
- Przez cały weekend trudno jest doprowadzić opony do właściwej pracy - powiedział Verstappen. - Nawet nie tylko o opony chodzi, ale ogólnie asfalt jest tu śliski i tylko jedną linią można jechać.
- Ogólnie rzecz biorąc, dobrze jest być trzecim, ale kwalifikacje były trochę zagmatwane. Swój najlepszy czas osiągnąłem w Q1 i potem nie mogłem go powtórzyć z powodu braku przyczepności. W Q2 i Q3 jest mniej czasu, żeby przejechać [odpowiednią liczbę] okrążeń. I trudno było doprowadzić opony do odpowiedniego okna, chociaż w Q3 łatwiej niż w Q2. Dla mnie osobiście jazda z tymi oponami i takim poziomem przyczepności nie była zbyt przyjemna.
- Byłem tutaj w styczniu i pomyślałem, że będzie niesamowicie jeździć samochodem Formuły 1. Cała ta sceneria, wszystko było idealnie. Jednak [dziś] z tą przyczepnością trudno było naciskać, jechało się jak po lodzie. Trochę szkoda.
Mimo wszystko Verstappen był zadowolony z relatywnie niskiej straty do kierowców Mercedesa.
- Ponownie byliśmy bardzo blisko. Trudno to dokładnie ocenić z powodu niskiej przyczepności. Dopiero gdy udamy się na tor, na którym jeździliśmy przez kilka ostatnich lat, będziemy mieć trochę więcej wiedzy. Tego rodzaju wydarzenia często są na zasadzie loterii: trafisz lub nie. Jednak bycie trzecim, blisko nich to dobre osiągnięcie - podsumował Max Verstappen.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze