Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Williams chciał zrezygnować z malowania

Inżynierowie Williamsa chcieli całkowicie usunąć malowanie z ich tegorocznego samochodu Formuły 1.

Alex Albon, Williams FW44

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

W 2022 roku minimalna masa bolidu Formuły 1 nie może być mniejsza niż 798 kilogramów, wliczając wagę kierowcy. Jednak ze względu na wprowadzony limit budżetowy zespołom trudno było stosować drogie „odchudzające” rozwiązania i prawie nikt nie zbliżył się do wspomnianej granicy.

Jednym z prostych zabiegów zbijania wagi dla wielu stajni okazała się mniejsza liczba lakierowanych części. Z wyścigu na wyścig w poszczególnych samochodach coraz bardziej dominowały niepomalowane czarne powierzchnie elementów wykonanych z włókna węglowego.

Williams posunął się nawet do omówienia kwestii całkowitej rezygnacji z malowania, ale ostatecznie nie zdecydowano się na podjęcie takiego środka ze względu na zobowiązania wobec sponsorów.

- Zwróciliśmy się do kierownictwa zespołu z propozycją całkowitego usunięcia lakieru z samochodu - przyznał inżynier wyścigowy ekipy z Grove, Dave Robson. - Jednak w tym momencie inżynierowie starli się z marketingowcami.

- Wszyscy chcemy, aby bolid wyglądał olśniewająco, co jest częścią tego sportu - kontynuował. - Trzeba było podjąć kompromis. Samochód musi mieć jakąś widoczną osobowość. Jednocześnie w interesie sponsorów jest, aby był jak najszybszy.

Czytaj również:

Williams nie jest jedynym zespołem, który uciekł się do omawianego rozwiązania. Aston Martin, Red Bull Racing i McLaren również usunęli farbę z wielu kluczowych części bolidów.

Jednak skoro prawie cała stawka zmaga się z nadwagą swoich maszyn, to istnieją argumenty sugerujące, że F1 źle określiła obecny limit.

Robson dodał: - Od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że osiągnięcie tego limitu masy będzie niewiarygodnie trudne. Ponadto, kwestie związane z ograniczeniem wydatków, dodatkowo to skomplikowały, szczególnie u największych formacji.

- Do pewnego stopnia jest to liczba nieco arbitralna, ponieważ gdyby FIA ustaliła minimalną granicę w wysokości 500 kg i tak nikt by tego nie osiągnął, więc wszystko zależy od tego, co my, jako sport, postrzegamy przy ustalaniu tego poziomu - dodał. - Zdecydowana większość zespołów, oprócz jednego [red. Alfa Romeo], opowiada się za zniesieniem tego limitu. Całkowicie to rozumiem.

Podczas gdy Robson nie ujawnił dokładnie, ile wagi zostało odjęte Williamsowi dzięki rezygnacji z malowania niektórych elementów, zapewnia, że różnica jest „znacząca”.

Mimo pracy nad poprawkami odchudzającymi, taki styl wyglądu samochodu raczej utrzymają do końca sezonu.

- Schemat malowania jest czymś więcej niż czysto inżynierską decyzją, ale wyobrażam sobie, że zostanie utrzymany, ponieważ zbijanie wagi w inny sposób będzie kosztowne i czasochłonne. Jesteśmy zadowoleni obecnego wyglądu auta, a wspomniany budżet można przeznaczyć na coś innego i sprawić, że bolid będzie szybszy - podsumował.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Popularność Formuły 1 cieszy Hamiltona
Następny artykuł W McLarenie bez pośpiechu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska