Williams pracuje już od dawna
Williams już w połowie sezonu 2022 skupił się na przygotowaniach do przyszłorocznych mistrzostw F1.
Po zakończeniu poprzedniego sezonu na dziewiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, w tegorocznej kampanii Williams był ostatni. Nie zdołał dorównać ekipom ze środka stawki.
Alex Albon, Nicholas Latifi i zaliczający w zastępstwie jeden wyścig Nyck de Vries sięgnęli po zaledwie osiem punktów, co pozostawiło ich daleko za dziewiątym AlphaTauri, ze stratą 35 oczek.
Jost Capito, który opuścił stanowisko szefa Williamsa na początku tego miesiąca, jeszcze przed odejściem wskazał, że zespół „poprawił się tak, jak to zakładano”, lecz postępy nie były na tyle szybkie, aby włączyć się do walki z innymi formacjami.
Capito, chociaż czuł, że ich pakiet rozwojowy przygotowany na Silverstone „zdał egzamin”, praca nad kolejnymi dużymi aktualizacjami nie miała sensu, ponieważ nie wystarczyłyby one, aby wyprzedzić kogokolwiek w mistrzostwach.
- Kiedy zobaczyliśmy, że strata do ósmego i dziewiątego miejsca jest zbyt duża, nie było sensu wkładania więcej energii w tegoroczny samochód. Pozostalibyśmy bowiem i tak na dziesiątej lokacie, a pracy tej nie dałoby się wykorzystać pod kątem następnego bolidu - powiedział Capito. - Spodziewając się ostatniego miejsca, skupiliśmy się już na przyszłorocznym aucie, niedługo po Silverstone.
Williams wciąż próbuje wyjść z kryzysu, który sprawił, że widnieli na końcu tabeli we wszystkich kampaniach między 2018 a 2020 rokiem, pośród poważnych problemów finansowych.
Latem 2020 roku zespół został wykupiony przez amerykański fundusz inwestycyjny Dorilton Capital, co pozwoliło rozpocząć odbudowę stajni i stopniowe odrabianie deficytu do reszty stawki.
Capito powiedział, że Williams musi „zrobić krok naprzód” w sezonie 2023 po wcześniejszym zakończeniu tegorocznego rozwoju, „w przeciwnym razie jest coś naprawdę nie tak”.
- Nadal nie jesteśmy tam gdzie inni. Dlatego potrzebujemy długoterminowego spojrzenia, dopóki sytuacja stajni nie stanie się zrównoważona. Wg wielu, skoro już mamy pieniądze, powinniśmy od razu być na tym samym poziomie co pozostali, ale nie każdy zespół jest w stanie operować tak samo w ramach limitu budżetowego.
- Williams prawie nic nie inwestował przed wprowadzeniem ograniczeń finansowych. Dlatego cofnęli się. Teraz musi to nadgonić - podsumował.
Rozstanie z Capito zostało ogłoszone w połowie grudnia, wraz z odejściem dyrektora technicznego FX Demaisona w ramach restrukturyzacji kierownictwa Williams Racing.
Video: Red Bull Racing - Pożegnanie z RB18
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.