Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wolff chwali Dudleya

Szef zespołu Mercedesa w F1: Toto Wolff pochwalił Marcusa Dudleya za "fenomenalną pracę", którą wykonał zastępując na stanowisku inżyniera wyścigowego Lewisa Hamiltona Petera Bonningtona.

lLewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Bonnington ze względów zdrowotnych musiał opuścić GP Meksyku i nie pojawi się w USA. Inżynierem wyścigowym Hamiltona został na początku 2013 roku, gdy Brytyjczyk pojawił się w zespole Mercedesa. Bonnington, zwany w zespole Bono został zastąpiony przez Marcusa Dudleya, który do tej pory był inżynierem zespołu, a jego miejsce zajął Dom Riefstahl: jeden z pracowników fabryki.

- Biorąc pod uwagę fakt, że Bono nie pojawi się, pomyślałem: "Jezu, w tej intensywnej walce o mistrzostwo, to może być wadą". Wykonaliśmy ogromną pracę, podobnie jak Marcus i Dom, którzy wkroczyli w nowe role. Nigdy wcześniej nie współpracowałem tak blisko z Domem, a Marcus świetnie się spisał. Nie jest łatwo współpracować z mistrzem świata, który sporo wymaga. Marcus wie jednak, jak to działa i jest ogólnie wyluzowanym człowiekiem. Poza tym Bono był na radiu, a przez cały weekend pisaliśmy SMS-y. Chciałem, by był dumny w ten weekend - mówił Hamilton.

- Przez te siedem lat poświęcił mi wiele ze swojego życia. Chcę wierzyć, że jest naprawdę dumny z moich osiągów, zwłaszcza, że auto było uszkodzone po wydarzeniach z początku wyścigu - dodał.

Toto Wolff poproszony o ocenę pracy Dudleya odpowiedział: - To była fenomenalna praca, która nie jest łatwa. Zarządzał Lewisem w wyścigu. To pokazuje, że jesteśmy mocni nawet w głębi zespołu. Bono musiał odsunąć się na jeden wyścig i przekazał pałeczkę, a Marcus i Dom wykonali naprawdę dobrą robotę.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Siedem sekund Hamiltona
Następny artykuł Ferrari i Williams nie chcą opóźnień

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska