Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zaskoczony Verstappen

Max Verstappen zajął drugie miejsce w Grand Prix Portugalii, ale przyznał, że jest zadowolony z wyścigu na Autódromo Internacional do Algarve.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, 2nd position, crosses the line to the delight of his team

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, 2nd position, crosses the line to the delight of his team

Mark Sutton / Motorsport Images

W trzeciej rundzie tegorocznych mistrzostw świata triumfował Lewis Hamilton. Pokonał Maxa Verstappena oraz kolegę zespołowego z Mercedesa - Valtteriego Bottasa.

Podsumowanie Grand Prix Portugalii :

- Wyścig był dość przyzwoity. Miałem dobry restart, a potem próbowałem wywierać presję na Valtteriego. Jednak koniec końców myślę, że brakowało nam trochę tempa, więc Lewis znów był przede mną. Dogrzewanie tych opon po pit stopach było bardzo trudne. Kiedy zadomowiliśmy się na drugiej pozycji, po prostu jechaliśmy sobie, było wtedy widać, że nie mamy tempa w porównaniu z Mercedesem - powiedział reprezentant zespołu Red Bull Racing

Czytaj również:

W końcówce wyścigu po późnym pit stopie Sergio Pereza i Valtteriego Bottasa otworzyła się również przed Holendrem możliwość zjazdu po miękkie opony, bez utraty pozycji i próba powalczenia o najszybsze okrążenie.

Verstappen był w stanie wyrwać punkt bonusowy Bottasowi na ostatnim okrążeniu, pokonując najlepszy czas Fina o 0,016s. Jednak radość Verstappena była krótkotrwała po tym, jak kontrola wyścigu poinformowała, że przekroczył limity toru w zakręcie 14, co spowodowało skasowanie jego rezultatu.

- Tak, naprawdę? A to dobre - dziwił się Max.

Dopytywany przez Paula di Restę prowadzącego wywiad po wyścigu, czy faktycznie czuł, że przekroczył wspomniane limity, odparł: - To trochę dziwne, ponieważ nie sprawdzano limitów toru w czternastym zakręcie.

- Generalnie za nami trochę dziwny weekend pod względem przyczepności. Nie poszło nam tu najlepiej w tym kontekście. Zobaczymy co uda zrobić się w Barcelonie - zakończył.

Zobacz również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trudny wyścig Hamiltona
Następny artykuł Ricciardo nie mógł się otrząsnąć

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska