Zielone światło dla Grand Prix Portugalii

Po kilku tygodniach niepewności, co do rund otwierających tegoroczne mistrzostwa świata, w przypadku kandydatury Portugalii był największy znak zapytania, ze względu na trudną sytuację z pandemią koronawirusa w tym kraju.

Po rozmowach w ostatnich dniach między F1 i organizatorami wyścigu, prowadzonych w celu lepszego zrozumienia sytuacji w Portugalii, obie strony osiągnęły porozumienie, że zawody mogą się odbyć.

Wobec powyższego Grand Prix Portugalii ma zająć wolne miejsce w kalendarzu, które widniało w terminie 2 maja.

Decyzja w sprawie Portugalii oznacza, że ostatecznie Bahrajn otworzy mistrzostwa (28 marca), a Imola będzie gospodarzem drugiej rundy (10 kwietnia).

Zespoły zostaną poinformowane o planach kalendarzowych na spotkaniu Komisji F1, które odbędzie się w czwartek.

Nie brakuje jednak komplikacji, wynikających z powodu nowych ograniczeń dotyczących kwarantanny, które zostały wprowadzone w Wielkiej Brytanii. Portugalia znajduje się na „czerwonej liście” krajów, z których każdy powracający musi poddać się hotelowej kwarantannie przez dziesięć dni.

Ponieważ nie ma żadnych wyjątków od powyższej reguły, personel zespołów F1, stacjonujących w Wielkiej Brytanii, nie będzie mógł dotrzeć do swoich baz po GP Portugalii, przed GP Hiszpanii, które jest zaplanowane na 9 maja. Z drugiej strony zaledwie tydzień dzielący obydwie rundy sprawia, że i tak wielu pracowników nie wróciłoby do domów pomiędzy zawodami.

W przypadku braku zgody na wyścig na Algarve International Circuit rozważano, aby Bahrajn gościł dwie pierwsze rundy sezonu, a GP Emilii-Romanii stanowiło trzecią odsłonę mistrzostw, ale uważa się włączenie Portugalii do kalendarza zawsze było traktowane priorytetowo.