Legutko chce zapomnieć o Zandvoort
Albert Legutko, który ze względu na uczelniane obowiązki, pojawił się na torze Zandvoort, gdzie w miniony weekend odbyła się kolejna runda Renault Clio Cup Central Europe, dopiero w sobotę, podsumował dla motorsport.com to, co się wydarzyło na holenderskim torze.
Albert Legutko, Renault Clio Central Europe, Zandvoort
Marko Unger
- Weekendu na Zandvoort nie mogę zaliczyć do udanych. Nie wziąłem udziału w piątkowych treningach przez egzamin na uniwersytecie, więc moim pierwszym wyjazdem na tor były sobotnie kwalifikacje. Nie zgraliśmy się z ustawieniami i ostatecznie byłem w stanie uzyskać jedynie dziewiąty czas - mówił Legutko.
- W pierwszym wyścigu po dobrym starcie od razu wyszedłem na piątą pozycję i koncentrowałem się na walce o wyższe miejsca, jednak spadłem na koniec stawki i musiałem znów odrabiać, niestety dość mocno uszkodzonym samochodem. Rywalizację zdołałem ukończyć na dwunastym miejscu. Do drugiego wyścigu ruszałem z dwunastej pozycji. Tu również wystartowałem bardzo dobrze, od razu zyskałem cztery pozycje i koncentrowałem się na odrabianiu strat z kwalifikacji. Jednak jeszcze na pierwszym okrążeniu zawodnik tuż przede mną stracił panowanie nad autem i niestety zabrał mnie ze sobą, gdy próbowałem go ominąć. Efektem tego był kapeć, znów mocno uszkodzone auto i koniec szans na jakikolwiek dobry wynik - dodał opisując, co działo się podczas wyścigów.
- Ogólnie był to weekend, o którym chcę jak najszybciej zapomnieć, ale było jak było. Na szczęście już niedługo mamy wyścig na Paul Ricard i teraz skoncentrujemy się na nim. Ten wyścig nie jest zaliczany do klasyfikacji generalnej. To impreza w ramach Clio Cup Open, które towarzyszy Grand Prix Francji pod koniec czerwca. Mam nadzieję, że uda się naprawić auto i pokażę się tam z jak najlepszej strony - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze