Alonso marzy o etapowym sukcesie
Fernando Alonso po udanym trzecim dniu rywalizacji w 42. Rajdzie Dakar przyznał, że chciałby się pokusić o „magiczne”, debiutanckie zwycięstwo na jednym z etapów legendarnego maratonu.
#310 Hallspeed Toyota: Fernando Alonso, Marc Coma
Toyota Racing
Po pechowym poniedziałku, podczas którego Alonso i Marc Coma uszkodzili zawieszenie i stracili na naprawie ponad dwie godziny, dziś na pętli wokół Neom, zapowiadanego jako miasto przyszłości, Hiszpanie odzyskali wiarę we własne możliwości.
Alonso zameldował się tylko sześć minut za zwycięzcą etapu - rodakiem Carlosem Sainzem, którego pilotuje Lucas Cruz.
Dwukrotny mistrz Formuły 1 ocenił dzień jako pozytywny.
- Nie mieliśmy problemów na odcinku. Widoczność była dobra, nawet jak musieliśmy wracać. Każdy samochód, który wyprzedzaliśmy, miał uszkodzoną oponę. Doszło do tego, że mieliśmy przed sobą drogę bez aut i kurzu. Mogliśmy cieszyć się dobrym rytmem. Oes był piękny. Straciliśmy trochę w końcówce, gubiąc się w rzece. Ogólnie był to dobry etap.
- [Z kolei] wczorajszy dzień był niespodzianką. Wynik był negatywny i nie oczekiwaliśmy straty tylu godzin. Wyczucie było jednak dobre, a dziś również jechało mi się komfortowo.
- Siedem miesięcy temu nie wjechałbym na wydmę samochodem, a teraz mogę być w pierwszej czwórce, piątce. To pozytywne, jednak zawsze chce się mieć więcej. Mam nadzieję, że zarówno jutro, jak i w ciągu najbliższych dni będę mógł korzystać z wysokiej pozycji startowej.
- Chcę spróbować czegoś więcej, znaleźć się w pierwszej trójce lub - mam nadzieję - wygrać etap. Byłoby magicznie.
Dyrektor rajdu David Castera przed rozpoczęciem imprezy typował, że jego rodak będzie w stanie wygrać minimum jeden odcinek podczas tegorocznej edycji. Chociaż poniedziałkowa strata była dotkliwa, Alonso sugeruje, że szansa na dobry wynik nie przepadła.
- Jesteśmy tu dopiero trzy dni i będzie o wiele więcej dramatów niż do tej pory - uprzedza Hiszpan. - Miejmy nadzieję, że nam przytrafi się relatywnie mało i dotrzemy do mety dwunastego etapu, zbierając potrzebne doświadczenie.
- Ale jeśli uda mi się znaleźć tempo, a widoczność będzie odpowiednia, mam nadzieję, że ta pierwsza trójka na odcinku się spełni, choć marzę o wygranej. Mimo że wydaje się to niemożliwe, mam teraz większą pewność siebie, która może mi pomóc - kończy zadowolony Fernando Alonso.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze