Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Benavides: Radość jest ogromna

Monster Energy Honda, zespół wspierany przez firmę Motul, świętuje dublet w Rajdzie Dakar 2021.

#47 Monster Energy Honda Team: Kevin Benavides

#47 Monster Energy Honda Team: Kevin Benavides

Honda Racing

Dla Argentyńczyka to pierwsze zwycięstwo w tym najtrudniejszym rajdzie na świecie, natomiast dla Hondy to kolejny triumf, drugi z rzędu, po zdominowaniu tegorocznej rywalizacji.

- Ciężko mi teraz cokolwiek powiedzieć. Jestem bardzo szczęśliwy i udało się zrealizować moje marzenie. Pracowałem na to przez kilka lat. Niewiele osób wie, jak bardzo trzeba się temu poświęcić, ile trzeba trenować i jak dużo rzeczy odłożyć na bok. Teraz radość jest ogromna, aż się popłakałem. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i pomagali - cieszył się Kevin Benavides.

- Bez wątpienia, to był najtrudniejszy Dakar pod względem nawigacji, ale też szalony, bowiem sytuacja zmieniała się z dnia na dzień. Cały czas walczyliśmy - kontynuował.

Mówiąc o ostatnim etapie rajdu, dodał: - Musiałem dzisiaj otwierać trasę i bałem się, że to będzie duże utrudnienie. Skupiłem się jednak wyłącznie na jeździe, dałem z siebie 110 procent, nie myślałem o niczym innym do czasu przekroczenia linii mety. Cisnąłem do ostatniego metra.

Najważniejsza jest dla mnie moja rodzina, robią dla mnie wszystko. Mój brat Luciano też mnie bardzo wspiera i szkoda, że nie ukończył tego rajdu - przekazał. - Wszyscy ludzie, którzy są ze mną wiedzą ile na to pracowaliśmy. Towarzyszy mi teraz mnóstwo emocji. W piątek rano [red. przed ostatnim etapem] bardzo się denerwowałem. Każdy dzień wiele zmieniał. Na jednym, z etapów, na którym straciłem dziesięć minut, myślałem, że już po wszystkim. Jednak ten rajd pokazuje, że kluczowe są koncentracja, dobra nawigacja i równy rytm do samego końca.

Ricky Brabec stracił w rajdzie do Benavidesa niespełna pięć minut. Trójkę skompletował Sam Sunderland z zespołu KTM.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Macháček po raz szósty
Następny artykuł Przepisy ponownie na pierwszym planie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska