Czterdziestka El Matadora
Carlos Sainz i Lucas Cruz zapewnili hybrydowemu Audi RS Q e-tron pierwsze etapowe zwycięstwo w Rajdzie Dakar.

Wtorkowy odcinek pierwotnie stanowić miał drugą część tzw. etapu maratońskiego. Ulewne deszcze w północnej części Arabii Saudyjskiej zmusiły jednak organizatorów do zmiany planów i modyfikacji trasy. Ostatecznie na pętli wokół Al-Kajsuma trzeba było pokonać na czas nieco ponad 255 km.
Sainz i Cruz od początku oesu byli w czołówce, ale na prowadzenie wyszli dopiero po dwusetnym kilometrze, po ostatniej sekcji wydm. Dla El Matadora - debiutującego w Dakarze w 2006 roku - to czterdzieste etapowe zwycięstwo.
Świetnie we wtorek zaprezentowali się Henk Lategan i Brett Cummings. Południowoafrykańska załoga Toyoty prowadziła przez większość oesu, a do zwycięzców zabrakło jej jedynie 38 sekund. Podium uzupełnili Stephane Peterhansel i Edouard Boulanger. Zeszłoroczni triumfatorzy Dakaru jechali wolniej od Sainza o minutę i 41 sekund.
Minutę za czołową trójką odcinek ukończyli Nani Roma i Alex Haro Bravo - dziś najlepsi z tercetu Bahrain Raid Xtreme. Piątkę zamknęli Mattias Ekstrom i Emil Bergkvist, podkreślając udany dzień dla Audi. Szwedzi dopiero w końcówce próby spadli z oesowego podium. Ekipa niemieckiego producenta nadal nie może pogodzić się z niedzielnymi stratami, spowodowanymi poszukiwaniem jednego z punktów kontrolnych. Przedstawiciele zespołu zarzucają organizatorom błędy w książce drogowej, choć ostatecznie zrezygnowano z kroków prawnych.
Liderzy 44. edycji maratonu: Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel uzyskali ósmy wynik. Ich przewaga w klasyfikacji generalnej jednak istotnie wzrosła, ponieważ problemy mieli otwierający dziś trasę Sebastien Loeb i Fabian Lurquin. Najpierw przytrafiły się dwa kapcie, a potem problemy ze skrzynią biegów w Hunterze. Strata przekroczyła pół godziny.
Jakub Przygoński i Timo Gottschalk zameldowali się na trzynastej pozycji, ponad 12 minut za Sainzem.
- Naprawdę szybki oes, w pięknym terenie i z kilkoma wydmami. Fajnie się jechało, podobało nam się. Wykorzystaliśmy samochód do limitu. Czas niestety nie jest taki, jakiego oczekiwaliśmy. To nie zależy od nas. Daliśmy z siebie wszystko - przekazał Przygoński.
ETAP 3 - Samochody:
1. Carlos Sainz Spain Lucas Cruz Audi RS Q e-tron 2:26.51
2. Henk Lategan Brett Cummings Toyota GR DKR Hilux +38s
3. Stephane Peterhansel Edouard Boulanger Audi RS Q e-tron +1.41
4. Nani Roma Alex Haro Bravo BRX Hunter T1+ +2.41
5. Mattias Ekstrom Emil Bergkvist Audi RS Q e-tron +2.59
6. Yazeed Al-Rajhi Michael Orr Toyota Hilux Overdrive +3.46
7. Giniel De Villiers Dennis Murphy Toyota GR DKR Hilux +4.10
8. Nasser Al-Attiyah Matthieu Baumel Toyota GR DKR Hilux +5.10
9. Lucio Alvarez Armand Monleon Toyota Hilux Overdrive +6.23
10. Orlando Terranova Daniel Oliveras Carreras BRX Hunter T1+ +8.11
...
13. Jakub Przygoński Timo Gottschalk Mini John Cooper Works Buggy +12.36
PO ETAPIE:
1. Al-Attiyah, 2. Loeb +37.40, 3. Alvarez +42.06, 4. De Villiers +45.22, 5. Al-Rajhi +47.29, 6. Wasiliew +49.33, 7. Prokop +54.56, 8. Halpern +1:01.32, 9. Przygoński +1:06.47, 10. Terranova +1:08.04

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.