Dakar: Mówią po 11 etapie
Opinie i komentarze zawodników po jedenastym etapie Rajdu Dakar.
GUERLAIN CHICHERIT: - Trudny odcinek pod względem nawigacji. Musieliśmy otwierać trasę, ale była to cena za wczorajsze zwycięstwo. Alex spisał się znakomicie, w ogóle się nie wahał. Teren był bardzo ciężki. Dziury, skały. Przez kamienie jechaliśmy ostrożnie, aby nie uszkodzić opony. W końcówce pojawił się problem ze skrzynią biegów, więc jechaliśmy wolno.
Photo by: Flavio Atzori
#221 Overdrive Racing Toyota Hilux Overdrive: Guillaume de Mevius, Xavier Panseri
GUILLAUME DE MEVIUS: - Niestety, 30 km przed metą przytrafił się kapeć. Jechaliśmy w kurzu za Benediktasem Vanagasem. Poza tym udany odcinek. Wyprzedziliśmy siedem samochodów. Jeszcze jeden dzień ścigania. Cieszymy się, że tu jesteśmy. Marzyliśmy o dobrym wyniku, a ja dotąd nie popełniliśmy w rajdzie żadnego błędu.
Photo by: A.S.O.
#204 Team Audi Sport Audi RS Q e-tron E2: Carlos Sainz Sr
CARLOS SAINZ: - Udało się. Niedaleko przed metą z jednej opony zaczęło nam powoli schodzić powietrze. Natomiast po zobaczeniu Seba jechaliśmy już ostrożnie. Było dużo kamieni, więc trzeba było patrzeć przed siebie i podążać delikatnie. Mieliśmy szczęście, bo nawet jeśli jedzie się bardzo spokojnie, czasem zdarza się przebicie opony. Do mety rajdu pozostało 170 kilometrów, a wiem, zwłaszcza w tej imprezie, że trzeba dojechać do finiszu, zanim będzie można mówić o zwycięstwie. To właśnie zamierzamy zrobić. Chcemy też przeprowadzić porządny przegląd samochodu, ponieważ odcinek był bardzo, bardzo trudny. Jeśli Sebastien będzie za godzinę (na mecie odcinka), nie będę musiał się spieszyć.
Photo by: A.S.O.
#208 ORLEN Jipocar Team Ford Raptor: Martin Prokop, Viktor Chytka
MARTIN PROKOP: - Jesteśmy na mecie. Cieszymy się, że dojechaliśmy. To chyba najtrudniejszy odcinek, a na pewno miał najwięcej kamieni. Trochę nas dziś wyprzedzali. Na pierwszych stu kilometrach minęły nas trzy fabryczne Toyoty. Oni jednak mogą jechać niemal razem z ciężarówkami serwisowymi, więc pozwalają sobie na więcej. Dla nas ważna była meta. W jednym miejscu się zgubiliśmy, a później czekaliśmy aż podniesie się przed nami motocyklista. Trochę więc straciliśmy. Były też dwa kapcie. Szkoda. Ale inni też mają problemy, więc zobaczymy, jak będzie wyglądała generalka.
Photo by: Flavio Atzori
#203 Bahrain Raid Xtreme Prodrive Hunter: Sebastien Loeb, Fabian Lurquin
SEBASTIEN LOEB: - Zaczęło się od urwanego wahacza z przodu, którego nie mieliśmy w zapasie. Musieliśmy się zatrzymać. Staliśmy godzinę i wydawało się, że to koniec, ale wtedy nadjechała chińska załoga, która miała właściwy element i mogła nam pomóc. Ruszyliśmy, a potem było tylko: kapeć, kapeć, kapeć. Jesteśmy na mecie, ale samochód jest w słabej kondycji.
Photo by: A.S.O.
#312 Wevers Sport MCE-5 Taurus T3 Max: Nicolás Cavigliasso
NICOLAS CAVIGLIASSO: - Zrobiliśmy kolejny dobry krok. Pozycja startowa była dobra, a Vale spisała się świetnie. Atakowałem od startu, ale kamienie były strasznie wielkie. Zrozumiałem, że lepiej będzie zwolnić na tej sekcji i przycisnąć w przyjemniejszym terenie. Cieszę się, że wygraliśmy.
Photo by: A.S.O.
#46 Hero Motosports: Ross Branch
ROSS BRANCH: - Bardzo trudny odcinek, pełny kamieni. Starałem się wypracować przewagę, ale jest już trochę za późno, a Ricky jedzie wspaniały rajd. Jutro ponownie powalczymy i zobaczymy, co się wydarzy. Wiem, że muszę się poprawić w jeździe poza szlakiem i w „camel grass”. To daje mi motywację do pracy. Przybycie do zespołu Joana Barredy odmieniło ekipę. Jestem z nich bardzo dumny. Podium byłoby bonusem.
Photo by: A.S.O.
#9 Monster Energy Honda: Ricky Brabec
RICKY BRABEC: - Meta jest coraz bliżej. Chciałem poczekać na kolegów, aby zyskali bonus, ale Nacho miał problem. Ross cisnął dziś mocno. Nie znam jeszcze wyników. Wygląda na to, że wszystko rozstrzygnie się między Rossem i mną. Dziś miałem jeden z lepszych etapów. Ostatnie 100 kilometrów pojechałem spokojnie, aby nie popełnić błędów. Celem w pierwszym tygodniu jest dotarcie do dnia odpoczynku. Teraz z kolei celem jest meta. Już samo ukończenie Dakaru to zwycięstwo.
Photo by: Honda Racing
#9 Monster Energy Honda: Ricky Brabec, #42 Monster Energy Honda: Adrien van Beveren
ADRIEN VAN BEVEREN: - Na środku trasy było stado wielbłądów. Zdarza się. W końcu to pustynne zwierzęta. Było to na szybkiej partii, niedaleko od tankowania. Gdy nadjechałem zeszły w lewo, ale w ostatniej chwili ostatni ze stada zmienił zdanie i skręcił w prawo. Uderzyłem w kamień i upadłem. Nawet nie wiem czy trafiłem w wielbłąda. Gdy się podniosłem, żadnego nie było w pobliżu. Tuż przed wywrotką wiedziałem, że będzie bolało. Lądowałem chyba na głowie, potem koziołkowałem. Na szczęście poduszka zadziałała. Motocykl był trochę uszkodzony, ale udało się dojechać do mety. Walczyłem z Rossem. W generalce brakowało mi 50 s i dałem z siebie wszystko. Przed wypadkiem jechałem na 200 procent. Było sporo kamieni, ale chciałem pokazać, że wiem, jak po nich jechać.
Photo by: Honda Racing
#11 Monster Energy Honda: Jose Ignacio Cornejo Florimo
JOSE IGNACIO CORNEJO: - Na starcie odcinka miałem problem z pompą paliwa. Straciłem dużo czasu. Nie wiem na czym polegała usterka. Cenne minuty w walce o podium przepadły. Jestem mi przykro. Mentalnie to ciężki dzień. Chciałem być w czołówce. Jechałem dobrze i nawigowałem dobrze. Takie są jednak rajdy. Trzeba sobie radzić z podobnymi sytuacjami. Spróbujemy za rok.
Filmowe podsumowanie:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.