Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dakar: Mówią po 6 etapie

Wypowiedzi zawodników po szóstym etapie Rajdu Dakar 2020.

#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza

Autor zdjęcia: A.S.O.

#303 JCW X-Raid Team: Jakub Przygonski, Timo Gottschalk
Martin Prokop, Viktor Chytka
#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza
#305 JCW X-Raid Team: Carlos Sainz, Lucas Cruz
#300 Toyota Gazoo Racing: Nasser Al-Attiyah, Matthieu Baumel
#309 Overdrive Toyota: Yazeed Al Rajhi
Maciej Giemza
#9 Monster Energy Honda Team: Ricky Brabec
#12 Monster Energy Honda Team: Joan Barreda Bort
#2 Red Bull KTM Factory Racing: Matthias Walkner
#5 Rockstar Energy Husqvarna Factory Racing: Pablo Quintanilla
#265 Yamaha: Simon Vitse
#250 Drag'on Racing Yamaha: Ignacio CasaleI
#400 South Racing - Can Am: Francisco Lopez Contardo, Juan Pablo Latrach Vinagre
#252 SMX Racing Yamaha: Alexandre Giroud
#516 Team KAMAZ Master: Anton Shibalov, Dmitrii Nikitin, Ivan Tatarinov
#314 Overdrive Toyota: Erik Van Loon, Sebastien Delaunay
#16 Red Bull KTM Factory Racing: Luciano Benavides
#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza
#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza

KUBA PRZYGOŃSKI: - Dziś znowu mieliśmy problemy techniczne. Przez pierwsze 105 km dobrze nam się jechało, mieliśmy dobre tempo i zajmowaliśmy 6. miejsce. Wtedy zaczęły się problemy ze wspomaganiem kierownicy. Okazało się, że nastąpił wyciek płynu. Próbowaliśmy to naprawić, ale nie udało nam się, więc ruszyliśmy i jechaliśmy tak naprawdę bez wspomagania. Po pustyni było to bardzo trudne. Dobrze, że jesteśmy na mecie, ale takie przygody odbierają radość z jazdy. Jutro dzień przerwy, więc czas zregenerować ręce i dłonie, na których mam odciski, a potem jedziemy dalej. 

MARTIN PROKOP: - Za nami pierwsza połowa Dakaru 2020. Jesteśmy oczywiście zadowoleni, że dotarliśmy do tego momentu, ale jednocześnie lekko rozczarowani prędkością, którą osiągamy. Dziś zaliczyliśmy czysty przejazd, bez błędów czy przebitych opon. Byliśmy skupieni i zmotywowani, by naciskać, ale czas nie był do końca satysfakcjonujący. Musimy sprawdzić podczas rest day, z czego to wynika, oczyścić umysł i zmotywować się na drugą część rajdu.

STEPHANE PETERHANSEL: - Dobrze jest wygrywać etapy. Myślałem, że jestem już za stary na to, ale jednak wszystko nadal działa. Za nami 477 kilometrów odcinka specjalnego z pułapkami, wydmami i dziurami, które wymagały dużej koncentracji. To było bardziej męczące nerwowo niż fizycznie. Samochód jest w porządku. Sądzę, że równowaga między 4x4 a buggy nie jest zła. Cały czas jedziemy w trójkę.

CARLOS SAINZ: - Straciłem trochę czasu w ostatniej części etapu. W każdym razie cieszę się z pozycji, na której tu dojechałem. Wszystko idzie dobrze. Były szybkie odcinki, potem wydmy i wreszcie piaszczyste trasy. Było bardzo fajnie, ale potrzebuję dnia odpoczynku.

NASSER AL-ATTIYAH: - Jestem rozczarowany, ponieważ mocno zaatakowaliśmy, ale Mini jest dla nas za szybkie. Co zrobić? Będziemy kontynuowali naszą pracę. Jesteśmy w połowie drogi, bez żadnym problemów. Zrobiliśmy dobrą robotę z czego jestem akurat zadowolony. W przyszłym tygodniu znów będzie ciężko... i będą wydmy.

YAZEED AL-RAJHI: - Jestem zadowolony. Jestem blisko mojego rodzinnego miasta, pochodzę z Rijadu. Mam tu wielu kibiców, dziękuję im za przybycie. Piątek nie był łatwym dniem. Po starcie pojawił się wyciek oleju w naszym samochodzie, bałem się, że wypłynie wszystko. Najważniejsze jednak było zachowanie ostrożności i spokój.

MACIEJ GIEMZA: - Jestem na półmetku rajdu i fajnie, że udało mi się utrzymać do tej pory równe tempo oraz uniknąć błędów nawigacyjnych czy wywrotek. Dzisiejszy odcinek był bardzo długi i szybki. Po ponad połowie oesu musiałem zwolnić, bo myślałem, że mam jakiś większy problem ze sprzęgłem, albo skrzynią biegów. Trochę się obawiałem, ale na mecie okazało się, że usterka jest niewielka. Chcę wykorzystać rest day na regenerację. Jeżeli cały przyszły tydzień będę jechał dobrym tempem wtedy wynik końcowy powinien być satysfakcjonujący.

RICKY BRABEC: - Poszło dobrze, ale to był długi etap. Pierwszy w stu procentach tylko po piasku. Cieszę się z pierwszego miejsca w generalce, ale jest jeszcze wiele do zrobienia. Zasłużyliśmy na trochę odpoczynku. Toby miał mały problem z tylnym kołem, nie wiem dokładnie co się działo. Nawigacja była trudna, ale dobrze przygotowano książkę drogową. Bardzo mi się podoba te dostarczanie roadbooków dopiero rano przed odcinkiem specjalnym.

JOAN BARREDA: - Dzisiaj zaczęliśmy atakować pustynię. Było więcej otwartych przestrzeni. Jechało mi się bardziej komfortowo, szczególnie, że pierwsze dni były trudne. Mam nadzieję, że będzie więcej wydm. Początek rajdu był dla mnie skomplikowany. Miałem kłopoty z dostosowaniem się do nawigacji, bolały mnie do tego żebra. Zmagałem się z utrzymaniem koncentracji. W każdym razie czuję się coraz lepiej, dobrze że teraz mamy dzień odpoczynku.

MATTHIAS WALKNER: - To zła wiadomość, że Toby miał dzisiaj problemy. Przez cały dzień utrzymywaliśmy tempo na jakieś 80 procent naszej prędkości maksymalnej. To był naprawdę długi etap. Jak dotąd w rajdzie jest bardzo ciężko, wszyscy jadą bardzo szybko. Na razie Honda ma przewagę, ale tak było też w zeszłym roku.

PABLO QUINTANILLA: - To był bardzo długi dzień, w szybkim tempie, pośród wydm. Wiedziałem, że rano stracę trochę czasu. W tego rodzaju terenie ruszając z przodu zawsze jedziemy wolniej niż ci, którzy za nami podążają. Wystarczy im, że będą trzymali się naszych śladów. Mimo to dzień był dobry i jestem na mecie. Widziałem, że Toby miał problem z tylnym kołem, jakieś 50 km przed końcem odcinka specjalnego.

SIMON VITSE: - Jestem z siebie zadowolony. Nie zmęczyłem się i jechałem dość konsekwentnie, bez popełniania błędów. Dziś mieliśmy wszystkie rodzaje terenu, więc był to fajny etap. Sądzę, że w przyszłym tygodniu nadejdzie piasek. W każdym razie maszyna jest w świetnej formie, podobnie jak kierowca. 

IGNACIO CASALE: - Bardzo trudny etap. Długi, ale z wysoką średnią prędkością. Generalnie było pewnie ciut łatwiej niż wczoraj. Jestem zadowolony z mojego wyniku, nawet jeśli miałem pewne problemy, jak incydent z innym zawodnikiem. Potem zepsułem wydech i straciłem tylne hamulce. Pomimo tego, udało się przejechać dobry odcinek. Moja strategia polega na utrzymywaniu przewagi, którą mam w generalce. 

FRANCISCO LOPEZ: - Jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy razem z moim pilotem Paolo. Było bardzo dużo piasku, trochę podobnie jak w moim kraju. Cieszy mnie, że przed nami dzień odpoczynku. W przyszłym tygodniu będziemy pracować nad końcową częścią [rajdu]. Jak do tej pory, każdy etap poszedł nam nieźle.

ALEXANDRE GIROUD: - To był dla mnie dobry dzień. Szkoda, że mój kolega Romain Dutu miał problem. Upadł, więc zatrzymałem się, aby mu pomóc. Ja skończyłem w pierwszej trójce, a quad jest bardzo dobry, więc jestem bardzo szczęśliwy.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Odzież DAKAR -30% zniżki dla czytelników Motorsport.com
Następny artykuł Saudyjka planuje Dakar

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska