Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dakar: Mówią po prologu

Wypowiedzi zawodników po prologu otwierającym 45 edycję Rajdu Dakar.

#204 Team Audi Sport Audi: Stephane Peterhansel

Autor zdjęcia: A.S.O.

MATTIAS EKSTROM: - Zawsze miło jest zaliczyć dobry start, ale pierwszy etap będzie dużo dłuższy, podobnie jak cały rajd. Rok 2022 zakończyliśmy niezłym akcentem, ale prawdziwy Dakar rusza dopiero jutro. Trzeba pozostać skoncentrowanym przez kolejne dwa tygodnie. Dobrze będzie wybrać sobie pozycję startową, zwłaszcza, gdy w Dakarze jest się początkującym. Będę mógł jechać po śladach. Samochód pracuje dobrze, a zespół świetnie pracował.

 

STEPHANE PETERHANSEL: - Wchodzimy w rajd. Gdy na starcie wkładasz kask, czujesz, że zaczyna się misja. Zajęliśmy 1, 3 i 6 miejsce i osobiście wydaje mi się, że jest lepiej, niż oczekiwałem. Trasa bardziej odpowiadała kierowcom rajdowym lub rallycrossowym. Do żadnej z tych grup nie należę, więc pozycja jest dobra. W strategię nie jestem dobry, ale to niezłe miejsce, by dokonać wyboru pozycji startowej na jutro.

 

JAKUB PRZYGOŃSKI: - Prolog za nami. Płaski odcinek, bez wzniesień i kamieni, miał w sobie coś z WRC. Szybki i dynamiczny również jak nasz samochód, który bardzo dobrze się spisał w małych różnicach czasowych między kierowcami. Tak więc P8 - prognozy są obiecujące! Z tego miejsca chciałbym też życzyć wam wszystkiego dobrego w nowym roku!   

 

ERYK GOCZAŁ: - Jesteśmy po pierwszym dakarowym odcinku, czyli po prologu. Wyniki oczywiście schodzą tutaj na dalszy plan, bo prawdziwą walkę zaczynamy jutro. Najważniejsze jest to, że znakomicie się dzisiaj bawiłem. Można to porównać trochę z driftem. Cały czas było płasko – gaz do dechy, lekkie korygowanie toru jazdy hamulcem, niesamowita frajda. Pierwszy dakarowy oes za mną, bardzo się cieszę.

 

MICHAŁ GOCZAŁ: - Wczoraj podczas zapoznania z trasą wydawało mi się, że ten prolog to będzie taki mocno rajdowy odcinek, jak z Rajdowych Mistrzostw Świata WRC. Ale dzisiaj na twardej, płaskiej próbie zrobiły się duże koleiny. To była naprawdę bardzo fajna próba. Mieliśmy jedną małą przygodę, jechaliśmy na dwóch kołach, ale udało się to wyratować. Oczywiście to dopiero prolog, nie wyciągamy z tych wyników większych wniosków. Samochód działa jak należy, więc od jutra atakujemy!

 

MAREK GOCZAŁ: - Prologi nie są i nigdy nie były naszą dobrą stroną. Tak naprawdę to tylko rozgrzewka przed rajdem. Wszyscy jesteśmy bardzo blisko siebie, nie ma dużych strat. Jechaliśmy bezpiecznie – najważniejsze jest, aby nie uszkodzić samochodu tego pierwszego dnia. Chłopaki byli dzisiaj trochę szybsi, ale najważniejsze jest to, że wszyscy jesteśmy na mecie. Rajd zaczyna się jutro, będziemy walczyć. Prolog to test ciśnienia dla zawodnika i wszyscy zdaliśmy go na medal.

 

CRISTINA GUTIERREZ: - Atmosfera w zespole jest świetna. Jestem bardzo optymistycznie nastawiona i zadowolona z samochodu. Oczywiście to możliwie najlepsze rozpoczęcie Dakaru, ale prawdziwe etapy dopiero od jutra, więc poczekajmy, zanim sobie pogratulujemy. W porównaniu do poprzedniej maszyny musiałem dostosować swój styl jazdy i poznać cały samochód, ale myślę, że udało nam się wydobyć pełny potencjał i to się liczy. Czujemy się pewnie.

 

TOBY PRICE: - To naprawdę dobry początek. Na pewno miło jest wybrać swoje miejsce startowe, ale nie wiem czy będzie to zaletą czy utrudnieniem. W zeszłym roku strategia, którą zastosowaliśmy poszła w zupełnie złym kierunku. Przed nami długie etapy, w ciągu 14 dni wiele może się zdarzyć. Miło jest wygrać dziś prolog, ale to niczego nie gwarantuje. Zamierzamy dobrze bawić się i cieszyć się pustynią.

 

DANIEL SANDERS: - To było szalone dziesięć minut. Trudno było pozostać skoncentrowanym. Było bardzo ślisko i niełatwo było znaleźć trakcję. Wypadłem nawet dwa czy trzy razy. Biorąc pod uwagę warunki, fajnie, że dojechałem drugi. Będę mógł wybrać pozycję na jutro i złapać odpowiedni rytm. To dopiero prolog. Dakar dopiero się zaczyna.

 

SAM SUNDERLAND: - Było dobrze. Szczerze mówiąc, nie czułem się super komfortowo. Miałem kilka trudnych momentów i musiałem się trochę uspokoić. To zawsze jest trochę ekscytujące, kiedy przyjeżdżasz na Dakar z numerem 1 na motocyklu, a to jest prolog i wszystko jest trochę napięte... Mamy 14 dni chaosu, więc te 13 km, jestem pewien, że nie zmienią tak wiele.

MACIEJ GIEMZA: - Płaski, twardy teren z wieloma zakrętami. To był jeden wielki drift! Już nie mogę się doczekać aż wjedziemy na pustynię, zaczniemy ściganie i pierwszy długi etap.

 

KAMIL WIŚNIEWSKI: - Bardzo krótka trasa, trzeba było się maksymalnie skupić, żeby zająć jak najwyższą pozycję przed jutrem. Jestem zadowolony, ale czułem, że mogę jechać jeszcze szybciej

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Gutierrez wyprzedziła Quintero
Następny artykuł Ruszyły zmagania w Original by Motul

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska