De Villiers ma szansę wystartować

Drugi wynik testu na obecność koronawirusa przeprowadzony u Giniela de Villiersa dał wynik negatywny. Południowoafrykańczyk zmierza do Arabii Saudyjskiej, by wziąć udział w Dakarze.

De Villiers ma szansę wystartować

W poniedziałek okazało się, że zwycięzca z 2009 roku może opuścić tegoroczną edycję maratonu. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa wykluczył lot do Dżuddy. Toyota Gazoo Racing poprosiła o pomoc Krisa Meeke’a i Irlandczyk z Północy czeka w gotowości na dalszy rozwój wydarzeń.

De Villiers postanowił się jednak nie poddawać. Wykonał kolejny test, który dał wynik negatywny. Dzięki temu 49-latek może lecieć do Arabii Saudyjskiej. Aby zyskać jak najwięcej czasu, wynajął nawet prywatny odrzutowiec. Na miejscu - w Dżuddzie - czeka go kolejne badanie. Jeśli i ono da wynik negatywny, de Villiers wraz ze swoim pilotem - Dennisem Murphym wsiądą do Hiluxa opatrzonego numerem 207.

Południowoafrykańczyk zadebiutował w Dakarze w 2005 roku. Od tamtej pory ukończył każdą edycję maratonu, w jakiej brał udział.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Yamaha czuje się pewnie

Odmienione barwy Przygońskiego