Lavieille stawił czoła trudnościom
Dyrektor Rajdu Dakar - David Castera ostrzegał, że etapy siódmy i ósmy tegorocznej edycji będą trudne i faktycznie tak było.
#214 MD Rallye Sport Optimus Md: Christian Lavieille, Johnny Aubert
DPPI
Christian Lavieille i Johnny Aubert, których start w najtrudniejszym rajdzie terenowym świata wspiera firma Motul, mają za sobą bezproblemowy pierwszy tydzień zawodów. Natomiast na odcinkach numer siedem i osiem musieli stawić czoła sporym trudnościom.
W niedzielę szukając punktu kontrolnego, minęli już następny, gdy zawrócili szukając tego właściwego. Wpadło im za to piętnaście minut kary.
Z ósmego etapu też nie są zbyt zadowoleni, ale utrzymują piętnaste miejsce w generalce samochodów.
- Piasek, wydmy, kamienie... Nie poruszamy się szybko, nie wiem dlaczego - ubolewał Christian Lavieille. - Na wydmach spuszczaliśmy trochę powietrza z kół, żeby jechało nam się lepiej. Dogoniłem mojego kolegę z zespołu MD, Mikę Pisano i potem już razem pokonywaliśmy tę część odcinka.
- Po neutralizacji uderzyłem w kamień zakopany w piasku i przebiłem oponę tuż przed atakiem na szybką sekcję końcową. Johnny dobrze nawigował, nie trzeba było nigdzie zawracać. Jednak to nie był najlepszy dzień i nie pytajcie mnie dlaczego. Czasami tak bywa, tym bardziej gdy nie wiem co się dzieje - kontynuował.
- Po pierwszym tygodniu bez większych problemów, mieliśmy właśnie dwa niezbyt przyjemne dni - dodał. - Kiedy zobaczyliśmy, jak przed nami zatrzymywali się zawodnicy z powodu przebitych opon, zdwoiliśmy naszą czujność i daliśmy z siebie wszystko. Zobaczymy na biwaku z mechanikami, jak rozwiązać nasze problemy, aby móc dalej atakować.
Zmotywowani, aby dowieźć dobre miejsce do mety rajdu, nie zamierzają poddawać się.
Do czternastych w generalce - Shameera Variawy i Daniego Stansena tracą niespełna dwie minuty. Natomiast nad szesnastymi Brianem Baragwanathem i Leonardem Cremerem mają 15.42 przewagi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze