Dakar. Loeb jest optymistą

Zaangażowanie Dacii w Dakar nie jest zaskoczeniem. Rumuńska marka o swoim wejściu do świata cross-country poinformowała już w połowie minionego roku.

Wtedy też ujawniono, że jednym z kierowców fabrycznych projektu będzie Sebastien Loeb. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata w ostatnich latach współpracował z Prodrive'em, a używany przez niego Hunter stanowił punkt wyjścia przy tworzeniu nowego prototypu - Dacii Sandrider, zaprezentowanej podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Czytaj również:

DakarDacia przedstawiła Sandridera

Przed Dacią i Prodrive'em miesiące pełne intensywnej pracy. Pierwszy oficjalny start zaplanowano na październik. Rajd Maroka ma być głównym sprawdzianem przed debiutem w Dakarze.

Loeb ma już za sobą osiem występów w legendarnym maratonie, ale wciąż czeka na upragnione zwycięstwo. Wierzy, że projekt Dacii od razu będzie konkurencyjny. Pytany przez Motorsport.com czy celem w pierwszym starcie Sandriderem jest zwycięstwo, Loeb odparł:

- Oczywiście. Taka jest idea, by walczyć o wszystko. Nie byliśmy z Prodrive'em daleko od wygranej. Pewnie czegoś nam brakowało. Jednak teraz mamy nowy samochód, a wspólnie z zespołem pracowaliśmy nad rozwiązaniem problemów. To powinno pomóc nam wygrać.

- Jestem przekonany, że ze wszystkim będziemy gotowi przed Dakarem 2025.

Chociaż od kilku lat to cross-country stanowi trzon programu sportowego Loeba, nie stroni on od innych dyscyplin motorsportu, jak WRC czy World Rallycross. Z Dacią przez najbliższe kilka miesięcy będzie jedynie testował. Pytany o dodatkowe plany, Francuz nie chciał szerzej komentować.

Photo by: Dacia

Dacia Sandrider

- Głównym celem jest ciężka praca nad samochodem, aby wszystko było gotowe na Maroko pod koniec sezonu oraz przyszłoroczny Dakar. Poza tym nie mam obecnie wielu planów. Skoncentrujemy się na rozwoju samochodu. Dużo testów i przygotowań. Taki jest mój plan na tę chwilę.

Obecna również w składzie Dacii oraz na konferencji, Cristina Gutierrez, zwyciężczyni Dakaru 2024 w grupie Challenger, przyznała, że będzie trochę bardziej zajęta.

- Jak już Seb wspomniał, główny cel to rozwój [Dacii]. Moja sytuacja jest jednak trochę inna, ponieważ muszę więcej trenować. Myślę, że zaliczymy kilka startów w W2RC [w innej klasie]. Extreme E jest również dobrą okazją do jazdy samochodem.