Motocyklista w śpiączce
Organizatorzy przekazali informacje o stanie zdrowia CS Santosha, który miał poważny wypadek podczas środowego etapu Rajdu Dakar. Hindus był reanimowany na trasie przez innych zawodników.
Autor zdjęcia: Hero MotoSports Team Rally
Santosh Chunchunguppe Shivashankar upadł na 135 kilometrze odcinka specjalnego. Feralny fragment był kręty i kamienisty. Do zdarzenia doszło około południa czasu lokalnego.
Niedaleko Hindusa rozbił się również Maurizio Gerini. Jako pierwszy przy poszkodowanych pojawił się Paul Spierings, który przystąpił do akcji ratunkowej.
- Ujrzałem dwa uszkodzone motocykle, a obaj zawodnicy leżeli na ziemi. Jeden po prawej, drugi po lewej stronie - opowiedział Spierings w rozmowie z serwisem RallyManiacs. - Geriniemu nic [poważnego] się nie stało. Wstał i pobiegł natychmiast do Santosha.
- Ustawiłem swój motocykl przy kamieniu, w który uderzyli, by już nikt na niego nie najechał. Wcisnąłem SOS. Rozpoczęliśmy reanimację. Po piętnastu minutach pojawiły się trzy helikoptery.
- Zastąpili mnie, ale już wtedy czułem, że serce [Santosha] zaczęło ponownie bić. Poczułem ogromną ulgę. On żyje więc byłem we właściwym miejscu, o właściwym czasie. Organizatorzy wprowadzili obowiązkowy kurs pierwszej pomocy. Certyfikat otrzymałem tuż przed Dakarem.
Santosh z obrażeniami głowy został przetransportowany helikopterem do placówki Al Duwadimi Advanced Medical Post, a następnie samolotem do szpitala w Rijadzie. Późnym popołudniem poinformowano, że zawodnika wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. W czwartek zostanie on poddany kompleksowym badaniom diagnostycznym.
Hindus reprezentuje barwy Hero Motorsport. W tym samym zespole jeździł Paulo Gonçalves, który stracił życie podczas siódmego etapu zeszłorocznego Dakaru. Oba zdarzenia miały miejsce w bardzo podobnym miejscu, choć trasa pokonywana była w przeciwnym kierunku (Wadi ad-Dawasir <-> Rijad).
Walff Fischer, szef Hero, powiedział: - To dla nas dzień pełen emocji. Na tym samym odcinku, w ubiegłym roku, straciliśmy Paulo. Santosh miał okropny wypadek i jest w szpitalu. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymamy kciuki, aby jak najszybciej do nas wrócił.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze