Orlen Team na mecie Dakaru
Zakończyła się 44. edycja Rajdu Dakar. Ostatni etap był krótki. Odcinek specjalny liczył 164 kilometry. Zawodnicy dojechali do Dżuddy, gdzie przed dwoma tygodniami zaczynali zmagania.
#175 Orlen Team Yamaha: Kamil Wisniewski
A.S.O.
Historyczny sukces odniósł Kamil Wiśniewski. Quadowiec dojechał do mety dzisiejszego etapu na drugim miejscu i ukończył rajd na 3. pozycji. To pierwsze podium osiągnięte przez reprezentanta ORLEN Teamu. Swój dwunasty Dakar Kuba Przygoński ukończył na 6. miejscu, a Maciej Giemza ostatecznie uplasował się na 18. pozycji.
Kamil Wiśniewski na piątkowym etapie zaliczył kolejne podium. Znów był drugi. Na mecie nie krył radości.
- Przed rajdem zakładałem sobie jasny cel - podium. Ten cel zrealizowałem. Poprawiłem wynik z poprzedniego roku i jestem bardzo zadowolony. Cieszę się tym bardziej, że jestem pierwszym zawodnikiem ORLEN Teamu, któremu udało się to osiągnąć i nie było to moje ostatnie słowo - deklarował Wiśniewski.
W klasyfikacji generalnej quadowców triumfował Francuz Alexandre Giroud. Na drugiej lokacie zmagania zakończył pochodzący z Argentyny Francisco Moreno.
Swój dwunasty Dakar Kuba Przygoński ukończył na 6. miejscu. W piątek, razem z Timo Gottschalkiem, dojechali do mety w Dżuddzie na 21. pozycji. Na początkowych etapach Przygoński narzekał w tym roku na szybkość samochodu. Na dobre przełamał się dopiero na czwartym odcinku.
- Cieszymy się z tej szóstej pozycji. Walczyliśmy do końca. W tym roku musieliśmy dać z siebie wszystko także pod względem technologicznym. Przez cały rajd brakowało nam prędkości w aucie, ale z tym nic nie mogliśmy zrobić. Mieliśmy razem z Timo kilka sytuacji podbramkowych, ale ze wszystkich wyszliśmy obronną ręką. Nawet na tym ostatnim etapie, 30 kilometrów przed metą, awaria turbosprężarki sprawiła, że nasz samochód przestał przyspieszać i do końca jechaliśmy z prędkością 90 km/h. Liczę na to, że kolejne edycje będą trochę wolniejsze i bardziej techniczne. Ukończyłem Dakar już po raz dwunasty. Znów pokazałem, także samemu sobie, że nigdy się nie poddaję - mówił na mecie Przygoński.
Martin Prokop i Viktor Chytka znakomicie rozpoczęli tegoroczną rywalizację. Na pierwszym etapie stanęli na podium i przez długi czas utrzymywali miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Szansę na dobry wynik zaprzepaścili na 10. etapie, kiedy przez problemy techniczne stracili do czołówki ponad cztery godziny. W piątek zajęli trzynastą lokatę, a cały rajd ukończyli na 25. pozycji.
Swój czwarty dakarowy triumf przypieczętował Katarczyk Nasser Al-Attiyah. Na drugim miejscu Dakar ukończył Francuz Sebastien Loeb, a na trzecim Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi.
Powody do zadowolenia może mieć w tym roku Maciej Giemza. Motocyklista ORLEN Teamu nie najlepiej rozpoczął tegoroczne zmagania. Na pierwszym etapie, razem z kilkunastoma zawodnikami, zgubił trasę i ze stratą kilkudziesięciu minut dojechał do mety dopiero na 43. pozycji. Później systematycznie piął się w górę, a na 10. odcinku do mety zlokalizowanej w Biszy dojechał na ósmym miejscu - najlepszym w jego dotychczasowej karierze. Na ostatnim odcinku zależało mu już przede wszystkim na bezpiecznym ukończeniu rajdu. W piątek był 29., a w klasyfikacji generalnej zajął 18. lokatę.
- Może jeszcze tego po mnie do końca nie widać, bo zmęczenie naprawdę daje się we znaki, ale jestem szczęśliwy. Na ostatnim etapie walka o wynik była drugorzędna, chciałem przede wszystkim dojechać do mety. Wziąłem rewanż za poprzedni rok i to jest dla mnie najważniejsze - wskazywał Giemza.
Najlepszym motocyklistą 44. edycji Dakaru został Brytyjczyk Sam Sunderland. Drugie miejsce zajął Pablo Quintanilla z Chile, który zwyciężył na ostatnim etapie, a trzecie - Austriak Matthias Walkner.
informacja prasowa
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze