Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Peterhansel: Powrócił duch Afryki

Zdaniem Stephane'a Peterhansela, trzynastokrotnego zwycięzcy Dakaru, przeniesienie maratonu do Arabii Saudyjskiej pozwoliło przywrócić „ducha Afryki”.

#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza

#302 JCW X-Raid Team: Stephane Peterhansel, Paulo Fiuza

Red Bull Content Pool

W styczniu bieżącego roku Dakar rozpoczął trzeci rozdział w swojej historii. Przeniesiony z Afryki do Ameryki Południowej spędził tam 11 lat, po czym w ramach pięcioletniej umowy z Arabią Saudyjską zawitał na Bliski Wschód.

Przeprowadzka do nowego kraju spotkała się z uznaniem wśród startujących zawodników. Chwalone są wyzwania nawigacyjne i różnorodność terenu oferowanego przez saudyjski krajobraz.

Peterhansel, który jest obecny w stawce w każdym z trzech rozdziałów legendarnego maratonu, przyznał, że tegoroczna edycja przypomina mu czasy kiedy rywalizacja przebiegała na tradycyjnej trasie z Paryża do Dakaru.

- Na pewno jest trochę inaczej niż wcześniej, ponieważ teraz mamy tę całą technologię, tracking i inne rzeczy - powiedział kierowca Mini w rozmowie z Motorsport.com. - Ale jeśli mówimy tylko o scenerii i krajobrazie, to na pewno teraz bardziej przypomina to Afrykę.

- Nadal jeździmy trochę krócej - piątek był długim dniem, a liczył około 470 km. Pamiętam jak w Afryce jechałem dziewięć godzin. Teraz jednak prędkość jest inna. Wtedy dystans długi na siedem, osiem czy dziewięć godzin rozpoczynaliśmy powoli. Teraz czy to 300 km czy 500 km, jedziemy pełnym gazem, zawsze na 100 procent. To trochę jak sprint. Jest więc inaczej, ale duch Afryki z pewnością powrócił.

Peterhansel, pilotowany przez Paulo Fiuzę, po sześciu etapach zajmował trzecie miejsce w „generalce”, 16 minut za zespołowymi kolegami: Carlosem Sainzem i Lucasem Cruzem. Francuz jest zdania, że ósme zwycięstwo w kategorii samochodów nie będzie możliwe o ile Sainz oraz Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel nie będą mieli żadnych problemów podczas drugiego tygodnia maratonu.

- Jeśli o mnie chodzi, rajd nie przebiega idealnie. Zaczęliśmy od sporej pomyłki w nawigacji, łapaliśmy kapcie. Był również problem z kierownicą. Teraz jesteśmy trochę z tyłu i nie jest łatwo zmniejszyć stratę. Ale walczymy. Dobrą rzeczą jest samochód. Carlos prowadzi i obaj staramy się wywierać presję na Toyotę.

- Zobaczymy co się wydarzy. Samą prędkością nie pokonam rywali. Musiałoby im się coś przytrafić - błąd lub problemy techniczne - podsumował Stephane Peterhansel.

Landscape

Landscape

Photo by: A.S.O.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Dakar: Mówią po 7 etapie
Następny artykuł Rośnie przewaga Sainza

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska