Wiadomości

Pierwsi pechowcy Dakaru

Podczas testów przed Rajdem Dakar 2022 doszło do incydentu, w wyniku którego z udziałem w nadchodzących zawodach pożegnała się jedna z załóg Rebellion Racing.

Alexandre Pesci, Stephan Kuhni, Rebellion DXX

W środę, część z ekip przystępujących do rozpoczynającego się w sobotę Dakaru 2022, zaliczyła testy niedaleko Dżuddy. Podczas jazd zapalił się prototyp Rebellion DXX załogi Alexandre Pesci i Stephan Kuhni.

Samochód spłonął doszczętnie. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, zawodnikom nic się nie stało.

Alexandre Pesci jest prezesem firmy Rebellion oraz właścicielem zespołu Rebellion Racing, znanego również z wyścigów wytrzymałościowych.

Szwajcarska ekipa startuje w Dakarze od 2020 roku. Na edycję 2022 przygotowali dwa samochody. Obsadę tego drugiego stanowią Romain Dumas i Remi Boulanger. Alexandre Pesci szykował się do swojego trzeciego startu w słynnym maratonie.

W środę, w dakarowym miasteczku w Dżuddzie, ruszył pierwszy dzień odbiorów administracyjnych i badań technicznych.

Rajd Dakar 2022 rozpocznie się pierwszego stycznia.

Czytaj również:

 

Poprzedni artykuł KTM chce się odegrać
Następny artykuł Faworyci odprawieni
Zaprenumeruj