Pochwały dla Alonso
Jacky Ickx uważa, że Fernando Alonso ma wystarczająco dużo talentu, by w przyszłości wygrać Rajd Dakar.
#310 Toyota Gazoo Racing: Fernando Alonso, Marc Coma
A.S.O.
Alonso swój debiutancki występ w słynnym maratonie zakończył na trzynastej pozycji. Dwukrotny mistrz świata Formuły 1, pilotowany przez Marca Comę, dobrze radził sobie za kierownicą czteronapędowej Toyoty Hilux i podczas drugiego tygodnia rywalizacji był blisko etapowego zwycięstwa.
Miejsca w pierwszej dziesiątce pozbawiły Hiszpana: uderzenie w kamień na drugim etapie i rolowanie pod sam koniec imprezy. Asturyjczyk po ceremonii mety przyznał, że musi podjąć decyzję odnośnie przyszłych dakarowych planów, jednak zaznaczył, iż ewentualny powrót będzie się wiązał z walką o zwycięstwo.
Ickx, legenda 24h Le Mans i zwycięzca ośmiu grand prix F1, przyznał, iż Alonso zaprezentował się na tyle dobrze podczas pierwszego występu, że spokojnie może myśleć o triumfie, gdy tylko nabierze większego doświadczenia.
- Wybrał dobry moment, ponieważ stanowi pewien powiew świeżości i dowód wiarygodności samego Dakaru - powiedział w rozmowie z Motorsport.com Ickx, zwycięzca maratonu z 1983 roku. Obecność Fernando, jego zalet i umiejętności, wraz z latami, które spędził w wyścigach i reputacją, którą wypracował, jest bardzo ważna dla rajdu.
- Być może zbyt dużo od niego oczekiwaliśmy. Rajdy terenowe wymagają ogromnego doświadczenia. Ja nie przygotowywałem się tylko pół roku. Moją przewagą było to, iż wcześniej brałem udział w wielu tego typu rajdach. Miałem pojęcie o czytaniu terenu. Mimo to, wiele się jeszcze nauczyłem i popełniłem niemało błędów, nim wygrałem etap. Czasem tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności można uniknąć kłopotów.
- Mam nadzieję, że wystartuje ponownie, ponieważ uważam, iż ma wystarczający talent, by wygrać. W tej chwili brakuje jednak tego doświadczenia. Nawet jeśli słuchasz pilnie wszystkich dookoła, wiele musisz przeżyć sam: utknięcie, jazdę w kurzu, uderzenie o skały. [Alonso] podszedł do tego z pokorą i w bardzo pozytywny sposób.
Słów pochwały nie szczędził swojemu kierowcy także Marc Coma. Start w Dakarze był dla Alonso dopiero czwartym rajdem cross-country w życiu. Coma przyznał, iż jest dumny z pomocy, którą mógł zaoferować swojemu rodakowi, by ten jak najmniej „boleśnie” wszedł w świat rajdów terenowych.
- Wszystkie jego przygotowania się opłaciły - powiedział pięciokrotny zwycięzca Dakaru w kategorii motocykli. - Jeśli spojrzymy wstecz i porównamy, jaki był nasz poziom w sierpniu, skok jest imponujący.
- Jestem dumny. Próbowałem przekazać mu całe swoje doświadczenie, sposób rozumienia trasy, czytania terenu. On bardzo szybko to pochłonął. Cieszę się, że pomogło mu to być konkurencyjnym i dotrzeć do mety, jednocześnie prezentując tempo zbliżone do czołówki - podsumował Marc Coma.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze