Problemy Loeba i Sainza
Dziesiąty etap Rajdu Dakar nie przebiega bezproblemowo dla dwóch załóg liczących się w walce o końcowy triumf: Carlosa Sainza i Lucasa Cruza oraz Sebastiena Loeba i Fabiana Lurquina.
W środowym programie umieszczono odcinek specjalny o długości 371 kilometrów. Organizatorzy zapowiadali go jako łatwiejszy niż te z ostatnich dni, ale wydarzenia z trasy na razie na to nie wskazują
Przed startem Sainz i Cruz posiadali nad Loebem i Lurquinem 20,5 minuty przewagi. Ci drudzy drobne problemy mieli już na dojazdówce. Zmianę koła utrudnił niesprawny podnośnik. Później na krótko zatrzymali się około 53 kilometra oesu. Górą byli więc Sainz i Cruz, ale po 138 km to duet Bahrain Raid Xtreme w bezpośrednim pojedynku był na czele, choć w tabeli oesu oba duety widniały poza dziesiątką. Po 225 km przewaga Huntera nad Audi przekroczyła 5 minut.
Alarm w Audi rozbrzmiał na 248 km. Sainz i Cruz zatrzymali się na ponad 10 minut. Szybko z pomocą pospieszyli Stephane Peterhansel i Edouard Boulanger oraz Mattias Ekstrom i Emil Bergkvist. RS Q e-tron Hiszpanów pojechał dalej, ale deficyt do Loeba wzrósł do ponad 16 minut.
Jednak następnie to Loeb i Lurquin wpadli w tarapaty. Postój na 300 km trwał około 5 minut. Obie załogi mają za sobą już 307 km. Loeb i Lurquin są lepsi od Sainza i Cruza o 9 minut i 6 s.
Prowizorycznymi liderami próby są Guerlain Chicherit i Alexandre Winocq.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.