Przyszłość Sainza interesuje także Toyotę

„El Matador” po zakończeniu bogatej i pełnej sukcesów kariery w WRC przeniósł się w „teren”. W Dakarze zadebiutował w 2006 roku. Od tamtej pory wziął udział w szesnastu edycjach maratonu, wygrał trzy z nich, z trzema różnymi producentami, kolejno Volkswagenem, Peugeotem oraz Mini.

Od 2022 roku Sainz związany jest z Audi. Niemiecka marka postawiła na nowatorską konstrukcję i napęd hybrydowy. Choć RS Q e-tron bywa szybki, problemy z niezawodnością oraz błędy własne nie pozwoliły Hiszpanowi powtórzyć sukcesów z przeszłości. Projekt Audi zaplanowany był na trzy lata, więc najprawdopodobniej jest to ostatnia edycja Dakaru dla marki z Ingolstadt.

Plany Sainza nie są w tej chwili znane, ale jeśli chciałby on pozostać w stawce, musi rozglądać się za innym pracodawcą. Dacia ma już zapewnione usługi Nassera Al-Attiyaha, Sebastiena Loeba oraz Cristiny Gutierrez.

O osobę Sainza spytano Alaina Dujardyna, szefa dakarowego zespołu Toyoty: - Będziemy szczegółowo analizować nasz występ w Dakarze oraz W2RC - przyznał Dujardyn. - Jednak, jak już mówiłem, Toyota Gazoo Racing zawsze bierze pod uwagę szerszy obraz.

- Gdzie pójdzie Carlos po Audi? Wydaje mi się, że wszyscy w biwaku zadają sobie to pytanie.

Toyota nie ma obecnie wyraźnego lidera, jakim wcześniej był Al-Attiyah, a w dużym stopniu postawiła na młodych kierowców.

- On był naszym wspaniałym ambasadorem. Wiele nas nauczył i upewnimy się, że jego wiedza zostanie przekazana kolejnym kierowcom TGR. Przez dwa lata przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil z Nasserem. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za zwycięstwa w W2RC, ale jak tylko zdecydował się odejść, myśleliśmy jak go zastąpić.

- W W2RC zwiększyliśmy zaangażowanie i mamy Lucasa Moraesa i Setha Quintero. Oni już zaznaczyli swoją obecność na tym Dakarze.

Photo by: Red Bull Content Pool

#206 Toyota Gazoo Racing Toyota GR DKR Hilux: Lucas Moraes, Armand Monleon