Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Szybkie kilometry Gospodarczyka

Załoga Tatry opatrzonej numerem 521, w składzie: Patrice Garrouste, Szymon Gospodarczyk i Petr Vojkovsky udanie zakończyła pierwszą część Rajdu Dakar. Po 10. miejscu na szóstym etapie, dzień zasłużonego odpoczynku spędzą na 13. pozycji w kategorii ciężarówek.

Patrice Garrouste, Szymon Gospodarczyk, Petr Vojkovsky, Tatra Jamal

Patrice Garrouste, Szymon Gospodarczyk, Petr Vojkovsky, Tatra Jamal

Bonver Dakar Project

Tegoroczny Dakar dojechał do półmetka. Za zawodnikami sześć wymagających etapów. Sobota przeznaczona jest na odpoczynek, a po niej czeka kolejna porcja kilometrów.

Dziś do pokonania było 477 km odcinka specjalnego. Charakterystyka powoli się zmienia i zaczynają pojawiać się - przez niektórych wyczekiwane - wydmy. Tatra Jamal, z Polakiem na pokładzie, pokonała szybki odcinek bez większych przygód. Na mecie międzynarodowa załoga zameldowała się z 10. czasem, dzięki czemu awansowała na 13. pozycję w „generalce”

- Dzisiejszy etap jakoś szybko mi przeleciał. Było mało nawigacji. Informacje pojawiały się może co 5-10 km. Bardzo dużo szybkich tras z piachu, więc nie było wielkich dziur. Głowa może trzy razy mnie zabolała. Dużo jechaliśmy na odcięciu, 140 km/h. Około 30 procent [dystansu] stanowiły wydmy.

Gospodarczyk przyznał, że na piaszczystych fragmentach, przede wszystkim wydmach, załoga radziła sobie całkiem nieźle. Jednak Dakar nie pozwala nawet na chwilę rozluźnienia i nie zabrakło groźnej przygody.

- Mieliśmy jedną mega groźną sytuację na kilometr przed metą. Była to ostatnia wydma. Dojeżdżając, w połowie Patrice'owi nie wszedł biegł. Zatrzymaliśmy się praktycznie na szczycie, ale mocno przechyleni. Bałem się, że się przewrócimy. Staliśmy tam cztery minuty, [czekając] aż powietrze zejdzie z kół. Potem mocno ruszyliśmy do tyłu tak, aby auto się nie przewróciło. Udało się, uciekło z pięć minut, ale zawsze mogło być gorzej - przekazał Szymon Gospodarczyk.

W niedzielę Dakar ruszy z Rijadu w dalszą drogę. Siódmy odcinek specjalny będzie liczył aż 546 km.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Co najwyżej 105 km/h
Następny artykuł Wibrujący awans Rafała Sonika

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska