Uszkodzony roadbook Price'a
Fabryczny jeździec KTM - Toby Price ujawnił, że podczas niedzielnego etapu jego książka drogowa uległa uszkodzeniu. Australijczyk musiał podążać śladem zespołowego kolegi - Matthiasa Walknera.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Price, zwycięzca ubiegłorocznej edycji maratonu, wygrał pierwszy w historii etap Dakaru rozegrany w Arabii Saudyjskiej. Ricky Brabec - rywal z Hondy – stracił na mecie 319-kilometrowego odcinka nieco ponad dwie minuty. 32-latek przez pierwszą część oesu jechał za rywalem, jednak potem wyraźnie przyspieszył i utrzymał pierwszą pozycję do samej mety.
Mimo etapowego zwycięstwa - jedenastego w karierze - niedziela nie była dla Price'a łatwym dniem. Najpierw przewijana książka drogowa zablokowała się w mocowaniu, a następnie rozdarła na dwie części.
- Coś się zepsuło i blokowało książkę drogową. Nie mogłem jej przewijać i byłem z tego powodu bardzo sfrustrowany - powiedział Price w rozmowie z Motorsport.com. - Nie poszło więc tak płynnie, jakbym sobie tego życzył. Szczęśliwie miałem wtedy Matthiasa Walknera, który trochę zboczył z drogi. Jechałem za nim i nie musiałem się tyle użerać z roadbookiem.
- Po prostu za nim podążałem, ale około 250 kilometra książka drogowa rozerwała się na pół. Coś tam utkwiło, zablokowało [mechanizm] i papier się rozdarł. Nie było więc idealnie, ale udało się sprawić, aby działał.
W tym roku postanowiono przed niektórymi etapami rozdawać książki drogowe na 25 minut przed startem oesu, zamiast - jak bywało do tej pory - po południu dnia poprzedniego. Jutro czeka motocyklistów inauguracja nowego rozwiązania.
- Mam nadzieję, że dzień będzie dobry, ale jeśli pójdzie okropnie to będą narzekał na wszystko. Jednak tak właśnie wygląda rajdowe życie i o to w tym chodzi - podsumował lider Rajdu Dakar wśród jednośladów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze