Wiele wyzwań El Badra
Talal El Badr, najmłodszy Saudyjczyk w stawce Rajdu Dakar, od dzieciństwa marzył, by zostać kierowcą rajdowym. Ogłoszenie przenosin legendarnego maratonu do ojczyzny były dla dorastającego w Toronto młodzieńca jasnym sygnałem - pora rozpocząć przygotowania do największej przygody życia.
Autor zdjęcia: A.S.O.
24-letniego obecnie El Badra ciężko było zatrzymać w domu. Kilka lat temu postanowił wybrać się na rowerową wycieczkę po Europie, która zakończyła się złamaniem obojczyka. Jazda na nartach we francuskim kurorcie przyniosła podobny efekt - poważną kontuzję prawej nogi. Choć sylwetka na to nie wskazuje, El Badr próbował w swoim życiu także podnoszenia ciężarów.
Pomimo wielu - czasem ekstremalnych - zainteresowań, motorsport od zawsze zajmował szczególne miejsce w sercu Saudyjczyka.
- Kiedy byłem młodszy, bardzo interesowałem się samochodami i fascynowały mnie zdjęcia Porsche 959, które rywalizowały w Dakarze w latach 80. [ubiegłego stulecia]. Pamiętam, że miałem swoją listę rzeczy do zrobienia, która obejmowała opłynięcie świata, jak również wiele innych pozycji, których nigdy nie zrealizowałem. Był tam też Dakar.
El Badr ma niewielkie doświadczenie w cross-country. Gdy dowiedział się o przenosinach maratonu do ojczystej Arabii Saudyjskiej, postawił sobie za cel występ w legendarnym rajdzie. W ramach przygotowań wystartował w kilku rundach krajowego czempionatu.
- Wypożyczone UTV poznałem dopiero tutaj na miejscu. Nigdy wcześniej nie prowadziłem tego typu pojazdów. Jest więcej zabawy niż z 4x4 i uwielbiam te lekkie buggy. Nie znam jednak ich granic, ciężko wyczuć mi hamowanie, a jazdy uczę się każdego kolejnego dnia.
O tym jak trudny jest Dakar dla debiutanta El Badr i jego pilot Ali Mirza przekonali się już pierwszego dnia, kiedy spotkały ich problemy na dojazdówce. Przygody pojawiają się z każdym kolejnym etapem: zepsuta turbina, uderzenie w kamień, wyciek oleju. Sympatyczna załoga musiała wycofać się w trakcie piątego odcinka i obecnie korzysta z zalet formatu Dakar Experience.
- Zawsze byłem spokojny i koniec końców nie jestem smutny. Cały czas jest to wspaniałe doświadczenie - podsumowuje Talal El Badr.
Talal El Badr i Ali Mirza jadą pojazdem marki Can-Am XRS z numerem 451.
#451 TB Motorsports - Can Am: Talal El Badr, Ali Mirza
Photo by: A.S.O.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze