Dakarowe historie: Ze złamaną stopą przez pustynię
Debiut w Dakarze zawsze jest wielkim przeżyciem. Mathieu Troquier zapamięta go dodatkowo ze względu na kontuzję stopy, która przytrafiła mu się podczas ósmego etapu.
#137 Nomade Racing: Mathieu Troquier
A.S.O.
Pechowe zdarzenie przytrafiło się Troquierowi tuż przed dniem odpoczynku w Rijadzie. Francuskiego debiutanta zaskoczyła ucięta wydma, a bolesny upadek skończył się złamaną stopą.
- Upadłem „na płasko” z trzech czy czterech metrów - tłumaczy Troquier. - Poczułem ogromny ból w prawej stopie i już wiedziałem, że sprawy się skomplikowały.
Lekarze zdiagnozowali złamanie kości stopy i piszczelowej oraz uszkodzenie stawu skokowego. Motocyklista po biwaku porusza się o kulach.
- Chcieli założyć gips, ale powiedziałem im, że to niemożliwe. Wróciłem [ze szpitala] na biwak i zespół medyczny zrobił to, co konieczne, unieruchamiając stopę pod kątem 90 stopni tak, bym mógł nadal jechać.
- Jadę z piętą na podpórce i unikam hamowania. Trochę jak quadowiec. Dociskam motocykl. Kiedy spodziewam się jakiegoś uderzenia, podnoszę stopę. Atakuję wydmy lewą stroną, by móc ruszyć, gdy się zatrzymam. Gdyby chodziło o lewą stopę, byłoby to bardziej skomplikowane. Trudniej byłoby zmieniać biegi.
- Po prostu zaciskam zęby i próbuję sobie z tym poradzić. Chwilami jest to naprawdę bolesne.
Reprezentant Nomade Racing ma nadzieję, że jego upór nie skomplikuje powrotu do zdrowia. Podkreśla też, ze wycofanie z rywalizacji nie wchodzi w grę.
- W normalnych okolicznościach wróciłbym do pracy jako instruktor w Bosh eBike, ale najpierw będę musiał udać się na kontrolę do szpitala i mam nadzieję, że operacja nie będzie konieczna.
- Podobnie jak wielu innych, oglądałem rajd w telewizji. Pewnego dnia powiedziałem kumplowi ze szkoły, że wystartuję. I oto jestem. Nie chciałem wrócić do domu bez poznania Empty Quarter. To był mój cel i bardzo się cieszę, że go osiągnąłem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze