Biało-czerwone BMW
ART Grand Prix przy wsparciu PKN Orlen wraca do DTM jako kliencki zespół BMW. Za kierownicą BMW M4 DTM będzie zasiadał Robert Kubica.
Autor zdjęcia: PKN Orlen
Dzisiaj w Warszawie odbyła się konferencja prasowa potwierdzająca zaangażowanie PKN Orlen w DTM, jak również debiut Roberta Kubicy w tej serii.
- Orlen dotrzymuje słowa. Orlen zaangażował się bardzo mocno w sporty motorowe. W 2019 roku to była Formuła 1. Potem były nasze dalsze deklaracje, że zostajemy w F1 i dotrzymaliśmy tego słowa. Jesteśmy sponsorem tytularnym Alfa Romeo Racing Orlen. Zdecydowanie bardziej budujemy swoją rozpoznawalność. Mówiłem, że to jednak nie wszystko. Dziś następne bardzo ważne wydarzenie. Dziś Orlen i Polacy mają własny zespół w DTM. Robert Kubica będzie kierowcą tego zespołu i będzie jeździł samochodem marki BMW. Auto będzie w kolorach biało-czerwonych, w naszych barwach narodowych - oświadczył prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.
- Bardzo mocno inwestujemy w sport. Od trzech lat praktycznie zwiększamy nasze kwoty, które angażujemy w sport - kontynuował. - Z jednej strony jest to zadanie społecznie, z drugiej jest to zadanie wizerunkowe, co jest bardzo ważne w biznesie. Budowa marki i jej rozpoznawalność jest rzeczą bardzo ważną. To najlepiej buduje się przez sport. Tak pozyskuje się klientów. Nasze zaangażowanie w Formule 1 właśnie to pokazało. Dużo zainwestowaliśmy i zrobiliśmy na tym dobry biznes.
- Sponsoring sportowy to doskonały sposób dotarcia z przekazem do globalnej widowni i wzmocnienia rozpoznawalności marki, co jest kluczowe przy realizowanej przez nas strategii ujednolicenia wizerunku na zagranicznych rynkach. DTM to najważniejsza seria wyścigowa w Niemczech, które są dla nas bardzo istotnym rynkiem. W 2019 roku wypracowaliśmy w tym kraju 464 mln zł zysku operacyjnego, a wartość sprzedaży wzrosła w tym czasie o 4%. Znacząco zwiększyliśmy też marże i sprzedaż pozapaliwową, tylko w ostatnim roku podwajając liczbę bardzo popularnych punktów gastronomicznych star Connect - przekazał Daniel Obajtek.
Dla Roberta Kubicy sezon 2020 będzie bardzo pracowity. Połączy obowiązki kierowcy testowego i rezerwowego w Alfa Romeo Racing Orlen i starty w DTM.
W kalendarzu Formuły 1 planowo jest 21 weekendów wyścigowych [red. nie wiadomo jaka przyszłość czeka przesunięte na inny termin GP Chin] oraz osiem w DTM. Jeśli chodzi o kolizje terminów to GP Kanady jest w tym samym czasie co DTM w Anderstorp, GP Francji pokrywa się z Monzą i GP Włoch z Assen.
Zobacz: Kalendarz DTM 2020
- Logistycznie i nie tylko połączenie dwóch różnych kategorii i zadań na profesjonalnym poziomie, w najwyższych seriach sportów motorowych - w F1 i DTM, nie jest łatwe - nie ukrywał Robert Kubica. - To praca dla dwóch różnych zespołów i dwóch różnych marek.
- Wszystko się jednak udało (poukładać) - dodał. - Nie było to łatwe, są zobowiązania i kontrakty, scenariusze do określenia, dlatego to wszystko trwało. W każdym razie udało się i jestem bardzo zadowolony.
- Moja pasja i wyzwanie, które jest przede mną jeśli chodzi o DTM, jest naprawdę spore. Ja lubię wyzwania, taki mam charakter. Jeśli jednak ktoś myśli, że pójdę do DTM i będę łatwo wygrywał, może się mocno mylić - podkreślił. - Poziom tam jest bardzo wysoki. Właśnie to sprawia, że będę musiał poświęcić temu dużo czasu. Do tego mam niemałe obowiązki w Alfa Romeo Racing Orlen. Mogę powiedzieć, że w domu będę przebywał mało, a w niektóre miesiące wręcz w ogóle. Mam nadzieję, że to wszystko na koniec roku przyniesie mi dużo satysfakcji.
Oficjalna nazwa zespołu to Orlen Team ART, a głównym sponsorem jest Orlen Deutschland.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze