DTM nie zmieni nazwy do 2021 roku
Według szefa DTM Gerharda Bergera seria wciąż pracuje nad zmianą swojej nazwy, które wejdzie w życie nie wcześniej niż w 2021 roku.
Autor zdjęcia: Paul Foster
Berger już podczas ubiegłorocznej rundy na Brands Hatch po raz pierwszy wspomniał, że DTM rozważa zmianę nazwy na taką, która odzwierciedlałaby międzynarodowe ambicje serii. Uważa się, że zastanawiano się nad różnymi opcjami na sezon 2019.
Zapytany przez Motosport.com czy DTM nadal naciska na zmianę nazwy, Berger odpowiedział, że „prace są w toku”, a prawdopodobnym momentem inauguracji będzie 2021 rok.
Chęć DTM do stania się bardziej międzynarodową serią doprowadził do porównań z krótko rozgrywanymi w latach 90. XX wieku Międzynarodowymi Mistrzostwami Samochodów Turystycznych [International Touring Car Championship]. Załamanie wsparcia ze strony producentów, spowodowane między innymi rosnącymi kosztami, doprowadziło do upadku rozgrywek po sezonie 1996. Dlatego też Berger nie jest przekonany do przekształcenia DTM w cykl mistrzostw świata.
Giancarlo Fisichella, Alfa Romeo 155 V6 Ti
Photo by: Sutton Images
- Najbliższym zadaniem jest ustabilizowanie sytuacji w Europie. Tutaj [na Brands Hatch] mamy więcej widzów niż w roku ubiegłym. Świetnie - to dobry krok, ale można zrobić kolejny.
- Trzeba mieć wiele pasji i ciężko pracować. Spośród krajów Europy ten [Wielka Brytania] z pewnością należy do naszych najważniejszych. Jest bardzo ważny dla producentów.
- Na wszystko potrzeba czasu, ale sądzę, że idziemy w dobrym kierunku.
Kontynuując porównania z ITC, Berger dodał: - Mistrzostwa świata - choć mają dobre strony - wiążą się z wysokimi kosztami logistyki i to zabija większość takich projektów.
- Jeśli popatrzymy na Formułę 1 i MotoGP to mają tak duże biznesy, że logistyka odbywa się w odpowiedni sposób. Dla nas rozegranie wyścigu w Japonii oznaczałoby transport odrzutowcem, a to staje się skomplikowane, trudne i kosztowne.
- Nie chciałbym brnąć ślepo na zasadzie: OK, róbmy mistrzostwa świata. Musimy się skupić na Europie, zwłaszcza umocnić pozycję w Wielkiej Brytanii.
Były austriacki kierowca F1 przyznał, że chciałby mieć w kalendarzu wyścig rozgrywany we Francji. Ponadto włoska runda może zmienić swoją lokalizację i opuścić tor Misano.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze