DTM zamierza ograniczyć testy
Organizatorzy mistrzostw Deutsche Tourenwagen Masters rozważają wprowadzenie limitu prywatnych testów. Seria miałaby dzięki temu stać się bardziej przystępna cenowo, na czym skorzystają najsłabsze zespoły.
Obecne przepisy DTM nie regulują w jaki sposób zespoły mogą przeprowadzać testy, przez co ekipy z największym zapleczem finansowym swobodnie je organizują. Chociaż w minionym sezonie na najwyższym stopniu podium stanęło aż 12 kierowców, różnice między najsłabszymi, a najsilniejszymi są widoczne gołym okiem.
Najlepsze zespoły mogą sobie pozwolić na przeprowadzanie dowolnej ilości testów na wszystkich obiektach w kalendarzu. Wyjątek stanowi jedynie Norisring, będący torem ulicznym. Szacuje się, że w zeszłym roku ekipy przeznaczyły około jedną trzecią swojego budżetu na same testy. Opublikowanie danych spotkało się z wezwaniami o nałożenie limitu, a nawet całkowite zakazanie przeprowadzania testów.
ADAC szuka sposobu na ograniczenie wydatków zespołów oraz niepotrzebnych kosztów. Propozycja dotycząca limitu testów może zostać przedstawiona przed końcem stycznia. W rozmowie z Motorsport.com dyrektor ADAC ds. sportów motorowych, Thomas Voss powiedział, że zmiany mogą dotyczyć już tego sezonu.
- Poważnie myślimy nad ograniczeniem testów, pierwszym krokiem raczej nie będzie całkowity zakaz - mówił. - Najpóźniej w ciągu kilku najbliższych tygodni chcemy przedstawić zespołom i producentom propozycję, jak rozwiązać tą sytuację.
- Ale zarówno my, zespoły jak i producenci jesteśmy przekonani, że byłby to najlepszy sposób na ograniczenie wydatków - zaznaczył.
Podobny limit obowiązuje w serii GT World Challenge Europe. Zespoły dysponujące większym budżetem nie mogą przeprowadzać większej ilości testów, dzięki czemu nie powiększają przewagi nad ekipami z końca stawki.
ADAC rozważa trzy opcje dotyczące ograniczeń testowania. Pierwsza zakłada całkowity zakaz obowiązujący od danej daty. Druga to zakaz testów na określony czas przed wyścigiem na danym torze. Trzeci wariant mówi, że każdy zespół otrzyma określoną liczbę dni, podczas której będzie mógł bez przeszkód przeprowadzać testy na dowolnym obiekcie.
Zmiany będą dotyczyć najprawdopodobniej zarówno DTM, jak i GT Masters. Kilka drużyn rywalizuje równocześnie w obu seriach, dlatego nie mogą ich dotyczyć różne przepisy. Powoduje to jednak pewien konflikt, ponieważ w serii towarzyszącej DTM biorą udział głównie amatorzy i początkujący kierowcy, dla których priorytetem są kilometry na torze oraz odpowiednie przygotowanie do wyścigów. Nawet gdyby zakaz dotyczył kierowców, zespoły również mogłyby czerpać korzyści.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.