Poprawione BMW na testach DTM

Samochód miał być testowany w późniejszym terminie i nie będzie to pełna wersja 2020, ale udało się przygotować podstawowe podzespoły, szykowane na następny sezon. W tegorocznych mistrzostwach problemem były duże wibracje i już w połowie sezonu założono bardziej wytrzymałe części, co podniosło masę samochodu o 5-8 kg.

W klasyfikacji marek BMW przegrało z Audi 550-1132. Najlepszy zespół BMW - RMG zajął czwarte miejsce w klasyfikacji teamów. Najlepszy kierowca marki, Marco Wittmann ukończył sezon na trzeciej pozycji. BMW nie odniosło zwycięstwa od sierpniowego Brands Hatch.

Dotychczas po trzy M4 wystawiały zespoły Stefana Reinholda (RMG) i Belga Barta Mampaeya (RBM). Ponieważ regulamin DTM ogranicza każdy team do dwóch samochodów, sztucznie utworzono trzecią ekipę - RMR. Personel w połowie pochodził z RMG, w połowie z RBM. Ten model pracy ma zostać utrzymany w 2020. 

Ucichł temat klienckiego zespołu, który miałby wystawiać dodatkowo dwa BMW. Motopark wycofał się z pomysłu z powodów budżetowych. Fach Auto Tech dysponuje gotowym pakietem łącznie z finansowaniem i czeka na odpowiedź producenta. Decyzja ma zapaść w najbliższych tygodniach.

Opóźnienie w uruchomieniu projektu przypuszczalnie wynika z rozmów BMW z R-Motorsport, dotyczących dostawy silników dla Aston Martinów Vantage. Zespół Floriana Kamelgera zakończył współpracę z HWA i sprzedał tegoroczne samochody. Aston Martin nie zbuduje czterocylindrowego silnika turbo dla Klasy 1. Odpadło Audi, a także trzej japońscy producenci, zaangażowani w Super GT. R-Motorsport zabraknie na testach pod Jerez.