Olsen wygrywa dla Prosche na Spa

Dennis Olsen bardzo pewnie rozpoczął wyścig, odpierając atak rywali w pierwszym zakręcie. Za nim uplasował się kierowca Mercedesa - Lucas Auer, który skorzystał na utracie przyczepności w Eau Rouge przez Thomasa Preininga.

Auer trzymał się za Olsenem przez kilka pierwszych okrążeń, ale nie był w stanie podjąć próby wyprzedzenia Duńczyka. Dlatego pod koniec ósmego kółka zdecydował się na wczesny zjazd do boksu. Szansę na podcięcie rywala zniweczyli jednak mechanicy zespołu Winward, którzy musieli dwa razy dokręcić przednie lewe koło w Mercedesie AMG GT3. 

Olsen zjechał do boksu na następnym okrążeniu i po udanym pitstopie wyjechał daleko z przodu przed rywalem. Auerowi pozostała wspinaczka w górę tabeli. Kierowca Winwarda dał radę przebić się na drugie miejsce po wyprzedzeniu Vanthoora i Gotza, ale jego szarżę powstrzymała przebita opona na wyjściu z Eau Rouge.

Po odpadnięciu Auera z rywalizacji, najpoważniejszym rywalem Olsena został Maximilian Gotz. Niemiec w drugim AMG GT3 rzucił się w pogoń za liderem wyścigu. Gotzowi z pomocą przyszedł deszcz, dzięki któremu zawodnik Winwarda zredukował stratę do Olsena, do poniżej sekundy.

Opady nie trwały jednak długo i deszcz ustał w idealnym momencie, by Olsen utrzymał się na prowadzeniu przed Gotzem. Jako trzeci, linię mety przekroczył Thomas Preining, mimo że, po pierwszym okrążeniu spadł na dziewiąte miejsce.

Czwarte miejsce zajęła żywa legenda DTM - Rene Rast. Za kierowcą Audi znalazł się jego kolega z zespołu - Kevin van der Linde. Szósty był Nico Muller, za jego plecami wyścig ukończył Felipe Fraga w Ferrari w barwach AF Corse.

Na ósmym miejscu wyścig ukończył Mirko Bortolotti, przed Marco Wittmanem. Pierwszą dziesiątkę skompletował Nick Cassidy.