Schumacher uczy się GT3
Szef Winward Mercedes, Christian Hohenadel, uważa, że David Schumacher dobrze sobie radzi z przystosowaniem się do różnych wymagań samochodu GT3, przygotowując się do swojego pierwszego sezonu w DTM.

David Schumacher, syn sześciokrotnego zwycięzcy wyścigów Formuły 1 Ralfa i bratanek siedmiokrotnego mistrza świata Michaela, przechodzi w tym roku do wyścigów samochodów sportowych po dwóch pełnych sezonach w Formule 3.
20-latek po raz pierwszy spróbował swoich sił w aucie GT3 w ramach testów młodych kierowców Mercedesa w listopadzie zeszłego roku, a w poprzednim tygodniu zaliczył trening w AMG GT3 podczas prywatnych jazd w Portimao. W minionych dniach natomiast wziął udział w kolejnej sesji, tym razem w Imoli.
Dyrektor zespołu Winward, Hohenadel pochwalił niemieckiego kierowcę za szybką aklimatyzację w ich maszynie GT3, po latach ścigania się wyłącznie w samochodach jednomiejscowych.
- Pierwszym celem jest przyzwyczajenie się do auta - powiedział Hohenadel dla siostrzanej strony Motorsport.com - Motorsport-Total.com.
- Przesiadł się z bolidu do samochodu sportowego, który jest prawie dwa razy cięższy. To jest duża różnica. Nie zna też systemu ABS, ale poradził sobie z tym całkiem nieźle - kontynuował. - Ponadto w formułach skok zawieszenia wynosi zaledwie trzy, cztery milimetry. Natomiast auto GT3 jest stosunkowo miękkie. W każdym razie zdołał zaadoptować się do tego.
- David jest stuprocentowym profesjonalistą - podkreślił. - Przygotowuje się korzystając z materiałów filmowych, które mu udostępniliśmy i trenuje w symulatorze, choć oczywiście nie ma nic lepszego niż zasiadanie w prawdziwym samochodzie.

Schumacher odnajduje się w nowym środowisku coraz lepiej dzięki rozbudowanemu programowi testów, ale przyznał, że musi przejechać więcej kilometrów, aby być gotowym na otwarcie sezonu w kwietniu.
- Z każdym kilometrem coraz lepiej rozumiem, jak należy prowadzić samochód GT3, aby być szybkim. Liczę na wskazówki kolegów zespołowych Lucasa Auera i Maxa Gotza. Bardzo mi w tym pomagają - powiedział Schumacher.
- W ciągu trzech dni testów symulowaliśmy wszystko, kwalifikacje z nowymi oponami przy małej masie auta, długie przejazdy z dużą ilością paliwa i związaną z tym degradację ogumienia. Do tego dochodzą pitstopy, gdzie ważne jest, aby podjechać z centymetrową precyzją - dodał w odniesieniu do jazd w Portimao. - DTM to dość skomplikowany temat. Trzeba zgrać ze sobą wiele szczegółów, aby odnieść sukces. Dlatego zamierzam wykorzystać każdą okazję, aby od teraz do otwarcia sezonu dopracować jak najwięcej z tych elementów.
Hohenadel przyznał, że pitstopy to jeden z obszarów, w którym Schumacher musi poprawić się zdecydowanie. Ze względu na stare nawyki z bolidów, ma trudności z obliczeniem proporcji Mercedesa AMG GT3.
- Wskazał mi, że w bolidzie siedzi się centralnie, podczas gdy tutaj bardziej po lewej stronie - powiedział Hohenadel. - W chwili podjazdu na pit stop, gdy oczekują już na niego mechanicy, ciężko mu ocenić wymiary samochodu, bowiem nie widzi kół. Szczególnie na początku było to dla niego wyzwaniem. Bał się, że kogoś rozjedzie.
Oficjalne testy przedsezonowe odbędą się w Hockenheim i Portimao w kwietniu.
Mistrzostwa ruszają w terminie 29 kwietnia-1 maja w Portimao.


Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.