Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ważny tydzień dla zespołu Kubicy

Zespoły DTM po drugiej rundzie sezonu 2020 pozostają na torze Lausitzring, gdzie w najbliższy weekend odbędą się piąty i szósty wyścig w tegorocznych mistrzostwach.

Robert Kubica, Orlen Team ART, BMW M4 DTM

Autor zdjęcia: Audi Communications Motorsport

To będzie pierwsza podwójna runda w historii DTM, tydzień po tygodniu na tym samym obiekcie. W najbliższy weekend zostanie jednak wykorzystana konfiguracja grand prix, licząca 4,345 km, dłuższa od tej, na której ścigano się ostatnio (3,478 km).

Dla zespołów podwójna runda stanowi możliwość dopracowania ustawień samochodów, choć w tym przypadku 30 procent toru będzie dla nich nowe w porównaniu do układu z poprzedniego weekendu. Pojawią się dłuższa tylna prosta oraz dłuższa sekcja wewnętrzna.

Obydwa wyścigi w miniony weekend Robert Kubica ukończył na trzynastym miejscu. 

Przyznaje natomiast, że ten tydzień jest bardzo istotny w kontekście pracy Orlen Team ART. Szczególnie chodzi o poprawienie tempa w kwalifikacjach.

- Tydzień pomiędzy dwiema rundami na Lausitzringu jest bardzo krótki, ale bardzo ważny - powiedział Robert Kubica. - Zespół pozostaje na torze i będzie pracował nad usprawnieniami przy wsparciu ze strony BMW.

- Będziemy korzystali z dłuższego odcinka toru, ale w 70 procentach jest identyczny, jak ten z zeszłego weekendu, co jest zaletą - kontynuował. - Wszyscy jesteśmy bardzo skoncentrowani na tym, aby dalej się rozwijać, w szczególności w kwalifikacjach. Wtedy również szanse w wyścigu są większe.

Lausitzring jest położony bardzo blisko granicy z Polską. Niestety to kolejne zawody, które muszą odbyć się przed pustymi trybunami.

- Szkoda, że na te wyścigi, tak blisko granicy z moją ojczyzną, Polską, kibice nadal pozostają w domu z powodu pandemii Covid-19 - dodał. - Dla mnie jest to bowiem jak domowy wyścig.

Nico Müller jest niekwestionowanym faworytem przed trzecią rundą sezonu DTM (21-23 sierpnia). Wicemistrz z 2019 roku ma już znaczną przewagę w klasyfikacji punktowej.

Jednakże nie tylko on i jego koledzy z Audi - Rene Rast i Robin Frijns są typowani do walki w czołówce. Na podium powróciło BMW w rękach Marco Wittmanna.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica ponownie trzynasty
Następny artykuł Müller o pół sekundy z przodu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska