Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wielki powrót do DTM

Rene Rast podpisał umowę z Abt Sportsline i w sezonie 2022 powróci do DTM.

Rene Rast, Abt Sportsline Audi R8 LMS GT3

Rene Rast, Abt Sportsline Audi R8 LMS GT3

Abt Sportsline

Rene Rast opuścił DTM po zdobyciu trzeciego tytułu w 2020 roku, by skupić się na całosezonowym programie w Formule E. Pomógł Audi w zdobyciu czwartego miejsca w klasyfikacji zespołów.

Jednak po tym, jak niemiecki producent opuścił całkowicie elektryczną serię na rzecz nowych projektów w Rajdzie Dakar i LMDh, Rast powróci do DTM po zaledwie rocznej przerwie, i usiądzie za kierownicą Audi R8 LMS GT3 obsługiwanego przez Abt Sportsline, podobnie jak jego kolega zespołowy Kelvin van der Linde.

Chociaż 35-latek zdobył wszystkie swoje tytuły mistrzowskie w DTM z zespołem Rosberga, dobrze zna ekipę Abt, ponieważ firma z Kempten prowadziła fabryczny projekt Audi w FE.

Rast i van der Linde znają się od kilku lat. Wspólnie zdobyli tytuł w GT Masters w 2014 roku w Audi R8 poprzedniej generacji.

Program DTM dla Rasta będzie uzupełnieniem jego dotychczasowych zobowiązań wobec Audi, które obejmują prowadzenie prac rozwojowych nad prototypem LMDh szykowanym na sezon 2023.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że po rocznej przerwie wracam do DTM - powiedział Rast. - Nigdy nie straciłem chęci do startów w DTM. Jednak Audi chciało, żebym w ubiegłym sezonie w pełni skoncentrował się na Formule E. Byłem na miejscu podczas kilku wyścigów DTM. Podobało mi się to, co widziałem.

- W DTM popracuję z prawię tą samą załogą z Formuły E. Będę miał dotychczasowego inżyniera, głównego mechanika, jak i kilku techników. Jesteśmy świetnie zgraną ekipą. Sensowne było kontynuowanie tej kooperacji - podkreślił.

Rast zmierzy się z zupełnie nowymi przepisami po przejściu serii na samochody GT3 w 2021 roku.

Niemiecki kierowca przyznaje, że w tym roku w DTM będzie miał pod górkę w starciu z uznanymi zawodnikami GT3, twierdząc, że jego wcześniejsze sukcesy w serii nie będą miały większego znaczenia.

- Jestem na tyle realistą, by powiedzieć, że DTM się zmieniło i że nie będzie to spacerek po parku - uznał. - W DTM startują teraz samochody GT3, w których mam doświadczenie, ale bardzo niewielkie w porównaniu z Kelvinem van der Linde i innymi.

- Prawdopodobnie zajmie mi trochę czasu przyzwyczajenie się do tego i nauczenie się pewnych sztuczek od facetów, którzy jeżdżą tymi samochodami od siedmiu czy ośmiu lat. Wiadomo, że będzie bardzo ciężko. W zeszłym roku widzieliśmy, jak inni byli kierowcy DTM, a nawet wielcy motorsportu, zmagali się w tej serii. Mam nadzieję, że uda mi się włączyć do rywalizacji o zwycięstwa i szybko będę uczył się, aby pod koniec roku móc walczyć o miejsce na podium w klasyfikacji generalnej.
Abt zajęło drugie miejsce w klasyfikacji zespołów w sezonie DTM 2021 z czterema zwycięstwami na koncie, podczas gdy van der Linde był trzeci w punktacji indywidualnej za mistrzem Maximilianem Gotzem i Liamem Lawsonem.

Oczekuje się, że zespół wystawi też trzeci samochód, choć na pewno drugiego sezonu z tą ekipą nie zaliczy Sophia Floersch.

Czytaj również:

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kalendarz DTM 2022 sfinalizowany
Następny artykuł Feller dołącza do Abt Sportsline

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska