Ambitne plany Mareša

Wspierany przez czeską federację Mareš razem z pilotem Janem Hlouškiem, po dramatycznej walce w domowym dla siebie Rajdzie Barum, wywalczyli laury w ERC1 Junior. Załoga Skody Fabii R5 pokonała Chrisa Ingrama i Rossa Whittocka o 0,3 s.

Poza prestiżowym tytułem Mareš otrzymał również 100 tysięcy Euro, które zamierza przeznaczyć na przyszłoroczne starty w cyklu FIA ERC. Pierwotnie nagrodę można było spożytkować na udział w dwóch rundach kończących bieżący sezon - na Cyprze i Węgrzech.

Jednak współpracująca z kierowcą stajnia Kresta Racing nie była w stanie zmieścić Rajdu Cypru w swoich tegorocznych planach, więc promotor FIA ERC - Eurosport Events - postanowił dostosować nagrodę do potrzeb kierowcy.

Mareš wystartuje w finałowej rundzie na Węgrzech, a także jest już pewny występu w inaugurującym sezon 2020 Rajdzie Azorów [26-28 marca]. 28-latek ma nadzieję, że zbierze potrzebne fundusze, by zaliczyć cały cykl i walczyć o tytuł w klasyfikacji generalnej.

- Po wygraniu kategorii ERC1 Junior w 2019, celem jest teraz zdobycie tytułu w klasyfikacji generalnej w sezonie 2020 - powiedział Mareš. - Dzięki porozumieniu mogę zdobyć kolejne doświadczenia w samochodzie klasy R5 w czasie Rajdu Węgier, a także jestem pewny jednego występu w 2020 roku.

- Będzie to ogromna pomoc w moich bieżących staraniach o zapewnienie sobie budżetu na pełen cykl i chciałbym podziękować wszystkich ludziom i partnerom, wspierającym mnie w tej misji.