Breen zadowolony z opon
Dochodzenie przeprowadzone przez ekipę Team MRF Tyres wyjaśniło z czego wynikało uszkodzenie opony w samochodzie Craiga Breena, które przełożyło się na stratę czasową poniesioną podczas drugiego etapu Rajdu Lipawy.
Autor zdjęcia: DPPI
Breen i Paul Nagle byli sklasyfikowani na czwartym miejscu w generalce Rajdu Lipawy do chwili, kiedy na OS7 stracili ponad minutę. W ich samochodzie doszło wtedy do uszkodzenia opony.
Po przejrzeniu materiału video z kamery zamontowanej w ich Hyundaiu i20 R5 odkryto, że samochód jadący na oesie przed nimi, uderzył w ogranicznik cięcia, który w efekcie tego spadł na drogę. Breen nieumyślnie przejechał po nim, nie był w stanie go zauważyć.
Ostatecznie zajęli piąte miejsce w generalce rajdu, czwarte w ERC.
- To był trudny rajd, ale pokazaliśmy dobre tempo - powiedział Breen, który wraz z Emilem Lindholmem prowadzi program rozwojowy opon MRF. - Ważne, że dotarliśmy do mety, zdobyliśmy dobre punkty i zebraliśmy kolejne dane dotyczące rozwoju opon.
- Wykorzystujemy je do granic możliwości i agresywnie podchodzimy do programu rozwoju opon. Produkty MRF są trwałe. Cieszymy się z kierunku ich rozwoju - dodał. - Możliwość zajęcia drugiego miejsca na jednym z oesów pokazuje nasze tempo. Natomiast to, co wydarzyło się na siódmym oesie, mogło przytrafić się każdemu. Teraz nie mogę doczekać się jazdy po szutrze podczas kolejnej rundy na Azorach.
Rajd Azorów, trzecia runda FIA ERC 2020, odbędzie się w dniach 17-19 września.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze