Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Campedelli nie żartował

Simone Campedelli i Tania Canton wygrali piąty odcinek Rally Islas Canarias. Na czele pozostają Luis Monzon i Jose Deniz.

Simone Campedelli, Tania Canton, Skoda Fabia Rally2 evo

Autor zdjęcia: atWorld

Rajdowe popołudnie na Gran Canarii rozpoczął powtórny przejazd próby Valsequillo. Najlepiej na niespełna 12 kilometrach spisali Campedelli i Canton. Włoski kierowca pytany po porannej pętli czy zamierza walczyć o podium, odparł z przekonaniem: „O zwycięstwo!”.

Nil Solans i Marc Marti stracili do duetu MRF Tyres 0,6 s. Dwie sekundy wolniej jechali Efren Llarena i Sara Fernandez.

- Wszystko dobrze. Jest satysfakcja, ale trzeba zachować spokój. Rajd jest długi - cieszył się Campedelli.

- Wyczucie jest dużo lepsze, ale nadal trochę brakuje. Będziemy się starali poprawić - zapowiedział Solans.

- Upał utrudnia sprawę. Na międzyczasach byliśmy już 2 s szybsi, a na mecie jest mniej - powiedział Llarena.

Poza oesowym podium znaleźli się Javier Pardo i Adrian Perez [+2,3 s]. Tuż za nimi dojechali liderzy trzeciej rundy FIA ERC 2022 - Luis Monzon i Jose Deniz [+2,4 s]. Yoann Bonato i Benjamin Boulloud rozpoczęli drugą pętlę od szóstego czasu [+2,9 s], o 0,2 s lepszego od tego uzyskanego przez Grzegorza Grzyba i Kamila Kozdronia. Ósma pozycja na próbie należała do Josepa Bassasa i Axela Coronado [+3,7 s].

- Jestem bardzo zadowolony. Zrozumiałem teraz notatki i samochód. Jest lepiej - mówił Pardo.

- Mam problem ze skrzynią biegów i straciłem trochę czasu - martwił się Monzon.

- Na tym oesie nam nie idzie. Sporo podsterowności. Sam nie wiem czemu - zastanawiał się Bonato.

- Było dużo lepiej. Zmieniliśmy opony na tę nową mieszankę od Pirelli. Mniej podsterowności i jestem zadowolony - cieszył się Grzyb.

- Teraz jest lepiej. Zmieniliśmy kilka rzeczy w samochodzie i działa idealnie. Jestem bardzo zadowolony - mówił Bassas.

W dziesiątce rundy ERC zmieścili się jeszcze Enrique Cruz i Yeray Mujica [+3,9 s] oraz Norbert Herczig i Igor Bacigal [+5,3 s].

- Samochód teraz działa lepiej. Nie jest łatwo. Tempo jest dobre i musimy to utrzymać - meldował Herczig.

Łukasz i Tomasz Kotarbowie [+21,2 s] tym razem byli lepsi od Daniela Chwista i Kamila Hellera [+29,4 s]. Igor Widłak i Daniel Dymurski jechali próbę 1.16,2 dłużej od Campedelliego.

Po OS5 przewaga Monzona nad Bonato wynosi 9,4 s. Campedelli [+12,3 s] oraz Solans [+13,3 s] awansowali kosztem Llareny [+13,4 s]. Za szóstym Cruzem [+25,1 s] jest Grzyb [+25,6 s].

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niegościnny Monzon
Następny artykuł Señor Monzon na prowadzeniu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska