Crugnola goni Maresa
Andrea Crugnola po uzyskaniu najlepszego czasu na drugim przejeździe odcinka Affile-Bellegra zbliżył się do czwartego w Rally di Roma Capitale Filipa Maresa na 8,6 sekundy.
Andrea Crugnola, Pietro Elia Ometto, Skoda Fabia R5, Rally di Roma Capitale, FIA ERC
FIA European Rally Championship
Włoch na ponad 7-kilometrowej próbie był o 0,2 sekundy szybszy od Simone Campedelliego i o 1,1 sekundy lepszy od Aleksieja Łukjaniuka. Czwarty był Chris Ingram (+2,8), a piąty Giandomenico Basso (+3,6).
- Powinno być lepiej. Mój styl jazdy był nieco zbyt agresywny. Staram się dogonić Maresa, ale nie jest łatwo - mówił Crugnola.
- Nie możemy walczyć z Aleksiejem, ale trzymamy jego poziom, by wywierać presję. Razem z zespołem staramy się jak najwięcej wyciągnąć z auta - komentował Campedelli.
- Dokonaliśmy pewnych zmian i wyczucie nie jest złe - donosił Łukjaniuk.
- Teraz próbuję jechać inaczej - informował Ingram.
- Wszystko jest w porządku. Teraz używamy starych opon. Nowe wykorzystamy na kolejnym oesie - informował Basso.
- Jestem juniorem, ale nie pod względem wieku. Popełniłem błąd na starcie i po 3-4 kilometrach zdałem sobie sprawę, że coś jest nie w porządku. Nie włączył się tryb oesowy - tłumaczył Herczig (+6,0).
- Wydaje mi się, że mój czas nie jest dobry, ale na kolejnych oesach mocniej zaatakuję. Naszym celem jest dojechanie do mety na pierwszym miejscu wśród juniorów - relacjonował Mares (+6,2).
- Jest coraz lepiej. Czujemy się pewniej, ale nie atakuję mocno. Auto jest perfekcyjne - komentował Sesks (+7,0).
- To nic wielkiego. Obracałem się na nawrocie. To nasz standard - tłumaczył Habaj (+9,2).
W klasyfikacji generalnej czołową piątkę tworzą Basso, Łukjaniuk (+27,8), Campedelli (+44,0), Mares (+1:29,8) i Crugnola (+1:38,4).
W klasyfikacji etapu czołową siódemkę tworzą Crugnola, Campedelli (+4,3), Łukjaniuk (+13,2), Basso (+21,7), Habaj (+32,6), Michelini (+33,9) i Ingram (+37,2).
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze