Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
ERC Rajd Węgier

Csomos nadal najszybszy

Miklos Csomos i Viktor Ban od oesowego zwycięstwa rozpoczęli drugi etap Rajdu Węgier i umocnili się na prowadzeniu. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk uzyskali czwarty czas.

Miklos Csomos, Viktor Ban, Skoda Fabia Rally2 evo

Niedzielny etap ostatniej odsłony sezonu FIA ERC 2023 rozpoczął się oesem Ohuta - Fony. Bywalcy Rajdu Węgier mieli okazje przejeżdżać próbę w obu kierunkach.

Csomos i Ban nieco ponad 10 kilometrów przejechali w 5.07,1 i o 0,9 s pokonali Madsa Ostberga i Patrika Bartha. W trójce zmieścili się Ferenc Vincze i Nandor Percze [+2,6 s].

- Czujemy się fantastycznie. Trzeba utrzymać rytm i na mecie zrobię pokaz breakdance’u - zapowiedział Ban, pilot Csomosa.

- Czekałem na burzę, na słabą pogodę. Niestety, nie pojawiła się. Postaramy się mieć frajdę z dnia - powiedział Ostberg.

- Bardzo szybko i sporo podbić. Podobało mi się - podsumował Vincze.

Wracający dziś do rywalizacji po wczorajszej przygodzie Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk uzyskali czwarty wynik [+4,3 s]. Mechanicy do wczesnych godzin porannych naprawiali Skodę. Erik Cais i Igor Bacigal zamknęli piątkę [+4,9 s]. Frigyes Turan i Agnes Farnadi byli szóści [+6,3 s]. Węgrzy mieli za sobą Martinsa Sesksa i Renarsa Francisa [+7,2 s] oraz Andrasa Hadika i Krisztiana Kertesza [+8 s].

- Sporo sekcji pokonywanych pełnym gazem. Niełatwo zrobić różnicę. Pamiętam też, że musimy dojechać do mety - uznał Cais.

- Dobra pobudka. Poprawiliśmy ustawienia samochodu i czuję się pewniej - meldował Turan.

- Nie było najgorzej. Nie wiedziałem, jak przejechać niektóre miejsca. Miejscowi na pewno zrobią to lepiej - przyznał Sesks.

W dziesiątce rundy ERC zmieścili się jeszcze Filip Mares i Radovan Bucha [+9,2 s] oraz Yoann Bonato i Benjamin Boulloud [+9,3 s].

- Szczerze mówiąc, mam trochę każdej mieszanki. Zobaczymy czy pogoda z nami pogra. Tutaj wyczucie było dobre - mówił Mares.

- Bardzo dużo podbić. Jesteśmy jednak nadal na drodze, więc to dobrze - mówił Bonato.

Po OS9 przewaga Csomosa nad Ostbergiem to 23,5 s. Vincze traci do drugiego miejsca 11,9 s. Czwarty pozostaje Cais [+54 s], a piąty Sesks [+1.49,8].

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Marczyk chce wrócić w niedzielę
Następny artykuł Wypadek Csomosa, Ostberg liderem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska