Festiwal kapci na koniec pętli, trzeci czas Marczyka
Dani Sordo i Candido Carrera - zwycięzcy trzech z czterech rozegranych odcinków - prowadzą w Rally Serras de Fafe e Felgueiras.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Poranną pętlę sobotniej części szóstej rundy sezonu mistrzostw Europy kończył oes Boticas. Próba jest zupełną nowością dla wszystkich uczestników. Niebo było mocno zachmurzone, ale czołówka przejechała po suchej nawierzchni.
Sordo i Carrera zaliczyli hat-trick, wygrywając trzy oesy pod rząd, w tym ten ostatni przed przerwą serwisową. Na OS4 Hiszpanie - choć niezadowoleni z przejazdu - zostawili za sobą Aleksieja Łukjaniuka i Aleksieja Arnautowa [+2,7 s]. Trzecim czasem przypomnieli o sobie Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk [+8,4 s].
Andreas Mikkelsen i Elliott Edmondson złapali kapcia. Uszkodzona była prawa tylna opona. Norwesko-brytyjski duet stracił na próbie 26,7 s. Z przebitymi oponami - dwoma lewymi - dotarli do mety Simone Tempestini i Sergio Itu. Strata Rumunów wyniosła 17,5 s, co wystarczyło do piątego rezultatu na oesie. Problemy z ogumieniem mieli również Efren Llarena i Sara Fernandez.
W połowie etapu prowadzi Sordo. Mikkelsen utrzymał się na drugiej pozycji [+28,9 s], choć Łukjaniuk traci do niego tylko 1,7 s.
- Ten oes był zły. Notatki na szczytach były zbyt optymistyczne - denerwował się Sordo.
- Prawdopodobnie przytrafiło się to na szóstym kilometrze. Nie wiem. W nic nie uderzyliśmy - zastanawiał się Mikkelsen.
- Musimy sprawdzić czasy. Generalnie nie była to udana pętla - przekazał Łukjaniuk.
Tempestini [+32 s] stracił miejsce na podium, ale do trójki brakuje mu tylko 1,4 s. Piątkę zamykają Simone Campedelli i Tania Canton [+57,1 s] - pilotka wracała się na metę stop OS4, by upewnić się, że poprawnie zapisała rezultat.
Marczyk i Gospodarczyk awansowali na piętnaste miejsce [+1.50,8]. Od czołowej dziesiątki dzielą ich 23 s.
- Poranek nie był najlepszy. Przytrafił się kapeć. Staramy się jednak jechać jak najlepiej - podsumował Marczyk.
Igor Widłak i Daniel Dymurski plasują się w trzeciej dziesiątce rundy ERC. Łukasz Lewandowski i Adrian Sadowski są na piątej pozycji w ERC3.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze