Griazin przed Ostbergiem
Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow zanotowali najlepszy czas podczas odcinka kwalifikacyjnego przed Rajdem Węgier.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Rajd Węgier stanowi siódmą i przedostatnią rundę tegorocznego sezonu europejskiego czempionatu. Imprezę z bazą w Nyiregyhaza po raz trzeci włączono do harmonogramu mistrzostw Starego Kontynentu.
Odcinek kwalifikacyjny Napkor znany był załogom biorącym udział w rajdzie w 2019 roku. Wtedy kraksę zaliczyli Łukasz Habaj i Daniel Dymurski.
Na trochę ponad 4 km najszybsi byli Griazin i Aleksandrow. Rosjanie o 0,477 s pokonali Madsa Ostberga i Torsteina Eriksena. W czołowej trójce zmieścili się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, gorsi od Norwegów zaledwie o pięć setnych.
- To oklejenie jest dla mnie bardzo ważne. Jestem wdzięczny wszystkim tym osobom. Teraz odcinek był już mocno zabrudzony i popełniłem jeden błąd. Oes nie jest jednak reprezentatywny dla rajdu - mówił Griazin, nawiązując do malowania swojego Volkswagena.
- Bardzo fajnie. Zawsze mam frajdę na Węgrzech. Teraz jest też trochę kierowców z mistrzostw świata - powiedział Ostberg
- Wyczucie jest niezłe, choć przejazd nie był idealny. W kilku zakrętach było sporo brudu. Czuję jednak, że poprawiłem się w takich sekcjach - przekazał Marczyk.
Tuż za podium odcinka kwalifikacyjnego znaleźli się Frigyes Turan i Laszlo Bagameri [+1,055 s], najlepsi z węgierskiego obozu. Piątkę zamknęli Umberto Scandola i Danilo Fappani [+1,223 s]. Efren Llarena i Sara Fernandez byli gorsi od Griazina o 1,242 s. Dopiero siódmy rezultat osiągnęli Andreas Mikkelsen i Elliott Edmondson [+1,494 s]. Norweski kierowca już jutro może zapewnić sobie tytuł mistrza Europy.
- Dobry czas. Jestem zadowolony z oesu - cieszył się Turan.
- Nie czuję dobrze samochodu. Potrzebuję pewności. Auto spisuje się jednak bez zarzutu - informował Scandola.
- Musimy dać z siebie maksimum. Jest sucho, więc rajd będzie zupełnie inny niż przed rokiem - stwierdził Llarena.
- Celem jest zapewnienie sobie tytułu. Oczywiście, chciałbym też wygrać. Zobaczymy, może pierwszego dnia zrealizujemy jedno, a kolejnego drugie - zastanawiał się Mikkelsen.
Trzy ostatnie miejsca w dziesiątce wzięli: Yoann Bonato i Benjamin Boulloud [+1,630 s], Adam Velenczei i Igor Bacigal [+1,680 s] oraz Erik Cais i Jindriska Zakova [+2,076 s].
- Trochę niebezpiecznie. Kibice stali na środku drogi. Szczęśliwie nikogo nie potrąciłem - meldował Bonato.
- W porządku. Czas jest OK - zapewnił Velenczei.
W ERC2 najlepiej spisali się liderzy punktacji: Javier Pardo i Adrian Perez. Dariusz Poloński i Łukasz Sitek - najszybsi w treningu - mieli problemy ze swoim Abarthem. Strata wyniosła prawie 17 s.
- Niestety, na wyświetlaczu pojawił się czerwony alarm. Na oesie musieliśmy wyłączyć ALS - powiedział Poloński.
Debiutujący w mistrzostwach Europy Anthony Fotia, pilotowany przez Arnauda Dunanda, błysnął w ERC3. Łukasz Lewandowski i Adrian Sadowski zanotowali w kwalifikacjach trzynasty rezultat [+7,271 s].
- Wszystko dobrze. Czysty przejazd. W niektórych zakrętach musieliśmy być ostrożni, ale żadnych dramatów - meldował Lewandowski.
W piątkowym programie Rajdu Węgier pozostały: konferencja prasowa, wybór pozycji startowych (pierwsza piętnastka odcinka kwalifikacyjnego) oraz odcinek Rabocsiring, wytyczony na torze kartingowym. Rywalizacja rozpocznie się o godzinie 19:03.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze