Griazin zmieniał koło, Marczyk wypadł z trasy
Nikołaj Griazin i Jarosław Fedorov, którzy walczyli o zwycięstwo w Rajdzie Barum musieli zatrzymać się na oesie Kostelany, by zmienić koło w swojej Fabii R5.
Nikolay Gryazin, Yaroslav Fedorov, Skoda Fabia R5, Barum Czech Rally Zlin, FIA ERC
FIA European Rally Championship
Na mecie blisko 13-kilometrowego odcinka Griazin i Fedorov stracili ponad dwie minuty.
- Po starcie zmienialiśmy koło. W nic nie uderzyłem - mówił Griazin.
W klasyfikacji generalnej po pierwszej sobotniej pętli Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautov mają 0,4 sekundy przewagi nad Janem Kopecky i Pavlem Dreslerem.
- Nie było fantastycznie. Coś nie działało na tym oesie. Może to ja. Mam dziwne wyczucie auta - komentował Łukjaniuk.
- Pierwsza pętla nie była perfekcyjna dla nas. Straciliśmy sporo czasu na Semetonie. Nie jestem pewny, czy pierwsza pozycja startowa była najlepsza. Zobaczymy, co wydarzy się na drugiej pętli - mówił Kopecky.
Na trzecim miejscu pętlę zakończyli liderzy wśród juniorów: Chris Ingram i Ross Whittock (+33,4), którzy mają za sobą załogi Pech/Uhel (+35,0) oraz Mares/Hlousek (+38,9). Szóste miejsce zajmuje duet Herczig/Ferencz (+46,4), a siódme Kostka/Kucera (+46,9).
- Rozpocząłem oes na zimnych oponach i miałem dwa duże poślizgi - mówił Ingram.
- Jesteśmy w walce, ale jestem zawiedziony moją postawą. Naszym celem jest walka z Chrisem - podsumował Mares.
- Nie jest źle. Byliśmy ostrożni, ponieważ opony były zimne, ale nie jest źle - relacjonował Herczig.
- Ten oes jest najbardziej podstępny w pętli, ponieważ asfalt jest śliski. Z tyłu mamy miękkie opony. Jak na razie jest dobrze. Podoba się nam - informował Kostka.
Czołowa dziesiątkę zamykają Griebel i Winklhofer (+55,8), Cerny i Cernohorsky (+56,0) oraz Habaj i Dymurski (+1:00,3). Polacy mają 1,3 sekundy zapasu nad Wagnerem i Winterem.
- Teraz wiem, jak się poprawić - komentował Griebel.
- Z pewnością to wymagający oes. Na początku byłem ostrożny, ale reszta odcinka była dobra - mówił Habaj.
Z trasy zamykającego pętlę odcinka Kostelany wypadł Mikołaj Marczyk pilotowany przez Szymona Gospodarczyka. Oes został wstrzymany. Załodze nic się nie stało. Najlepszy czas uzyskał Kopecky, który był o 3,3 sekundy szybszy od Łukjaniuka i o 6,3 sekundy lepszy od Pecha.
- To nie był dobry oes dla nas. Zatrzymaliśmy się, ponieważ auto przed nami wypadło i włączył się tryb drogowy. Mamy nadzieję, że jest w porządku - mówił Cerny.
W ERC2 i RGT Dariusz Poloński i Łukasz Sitek zakończyli pętlę na drugim miejscu, 42,1 sekundy za duetem Nucita/Di Caro.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze