Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Habaj i Dymurski na podium, Lopez i Rozada wygrywają domową rundę

Jose Maria Lopez i Borja Rozada, którzy powrócili na trasy rajdowych mistrzostw Europy po rocznej przerwie, wygrali domową rundę serii: Rajd Wysp Kanaryjskich. Załoga Citroena C3 R5 jednocześnie zwyciężyła w zmaganiach juniorów i po pokonaniu szesnastu odcinków specjalnych była lepsza od Chrisa Ingrama i Rossa Whittocka (+28,4), którzy również byli klasyfikowani wśród młodych zawodników. Najniższy stopień podium wywalczyli Łukasz Habaj i Daniel Dymurski (+39,8), co pozwoliło im umocnić się na fotelu lidera klasyfikacji sezonu.

Lukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5, Rally Islas Canarias, FIA ERC

Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship

Dla Hiszpana jest to pierwszy triumf i pierwsze podium w mistrzostwach Europy. W klasyfikacji juniorskiej to drugie zwycięstwo. Pierwsze odniósł na Rajdzie Wysp Kanaryjskich 2017. Brytyjczyk czwarty raz stanie na podium FIA ERC, Polacy po raz trzeci.

- Jestem bardzo szczęśliwy. Chcę podziękować mojemu zespołowi. Naprawdę cieszę się, że wygrałem rundę mistrzostw Europy - mówił Lopez.

- Jesteśmy zadowoleni z naszego występu. Cały zespół był niesamowity, a auto i opony perfekcyjne. Wydaje mi się, że mieliśmy pakiet, który pozwalał nam walczyć o zwycięstwo w tym rajdzie - komentował Ingram.

- To jest niewiarygodne. Ciężko walczyliśmy przez cały weekend. Dziękuję wszystkim. Wydaje mi się, że mieliśmy naprawdę dobre tempo i poprawialiśmy się. Drugie podium z rzędu to coś więcej niż się spodziewałem - podsumował Habaj.

Jose Maria Lopez, Borja Rozada, Citroen C3 R5, Rally Islas Canarias, FIA ERC

Jose Maria Lopez, Borja Rozada, Citroen C3 R5, Rally Islas Canarias, FIA ERC

Photo by: FIA European Rally Championship

Za czołową trójką po zaciętej walce sklasyfikowano Norberta Hercziga i Ramona Ferencza (+45,7). Piąte miejsce wywalczyli Pierre Louis Loubet i Vincent Landais (+51,0), którzy jednocześnie zostali trzecim duetem w rywalizacji juniorów, a szóste Ivan Ares i David Vazquez (+1:06,6).

- Na poprzednim odcinku przebiłem oponę, ale mieliśmy szczęście. Na tym atakowałem jak diabli i opony nie pracowały na ostatnich kilometrach. Jestem jednak szcześliwy - komentował Herczig.

- Straciłem hamulce i wypadłem do rowu. Straciłem około 5 sekund. Byliśmy bardzo blisko podium, ale tak bywa - informował Loubet, dla którego to najlepszy wynik w historii startów w FIA ERC.

- To był skomplikowany rajd - mówił Ares.

Punktowaną dziesiątkę zamknęły załogi: Pernia/Sanchez (+2:13,5), Monzon/Deniz (+2:14,8), Griebel/Kopczyk (+2:47,2) oraz Mayr-Melnhof/Welsersheimb (+3:02,2).

- Bawiłem się i jestem bardzo zadowolony z wyniku. Dziękuję zespołowi i pilotowi. Dla mnie ten wynik jest jak pierwsze w życiu zwycięstwo - komentował Monzon.

- Na poprzednim odcinku w wąskiej partii po starcie dotknąłem czegoś i przebiłem oponę. Mieliśmy naprawdę dobre tempo. Dziękuję mojemu zespołowi za świetne auto - tłumaczył Griebel.

- Bardzo się cieszę, że tu jestem. To był fantastyczny rajd. To był trudny weekend, ale miałem rewelacyjne wyczucie. Dziękuję całemu zespołowi i wszystkim za świetną pracę - mówił Mayr-Melnhof.

Bonusowe punkty za klasyfikację drugiego etapu wywalczyli: Habaj, Ingram (+0,9), Loubet (+5,7), Lopez (+8,8), Herczig (+13,9), Ares (+29,2) i Monzon (+29,3).

Na kończącym rywalizację blisko 15-kilometrowym oesie Valleseco 2 najlepsi byli Habaj, Ares (+2,9), Herczig (+3,2), Monzon (+4,8) oraz Lopez (+6,0).

W klasyfikacji sezonu Habaj (58) ma za sobą Ingrama (50), Lopeza (35), Mourę (28), Magalhaesa (18), Griebela (18), Hercziga (18) i Teodosio (17). Kolejną rundą mistrzostw Europy będzie zaplanowany w dniach 24-26 maja Rajd Lipawy.

Franceschi Jean-Baptiste, Gorguilo Anthony, Ford Fiesta R2T, FIA ERC, Rally Islas Canarias

Franceschi Jean-Baptiste, Gorguilo Anthony, Ford Fiesta R2T, FIA ERC, Rally Islas Canarias

Photo by: FIA European Rally Championship

W ERC3 najlepszy okazał się duet Bernardi/Bellotto w Renault Clio R3T, który o zaledwie pięć sekund pokonał najlepszych juniorów w aucie z napędem na jedną oś Franceschiego i Gorguilo. Czas załogi korzystającej z Fiesty R2 z polskiego oddziału M-Sportu okupuje 20-sekundowa kara. Trzeci stopień podium wywalczyli Rossel i Fulcrand (+26,0). Drugie miejsce wśród juniorów w aucie z napędem na jedną oś wywalczyli Llarena i Fernandez, którzy stracili blisko dwie minuty. Trzecią pozycję zdobyli Antunes i Lopes.

- Nigdy się nie poddajemy. Wygrana wśród juniorów jest niesamowita. Dziękuję M-Sportowi i całemu zespołowi. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - mówił Franceschi.

Alberto Monarri i Alberto Chamorro wygrali rundę ERC2 i Abarth Rally Cup. Dariusz Poloński i Łukasz Sitek po skorzystaniu z systemu Rally2 ukończyli zmagania na czwartej pozycji w ERC2 i trzeciej w pucharowej rywalizacji.

- Jestem bardzo zadowolony. Przejechaliśmy sporo kilometrów i wiele się nauczyliśmy. To piękny rajd i podobało się nam - podsumował Poloński.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Lopez kontroluje sytuację
Następny artykuł Habaj: Taki początek sezonu wziąłbym w ciemno

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska