Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Habaj i Dymurski wygrywają Rajd Azorów

Łukasz Habaj pilotowany przez Daniela Dymurskiego wygrał Rajd Azorów, który był dla niego 22 startem w mistrzostwach Europy. Kierowca Skody Fabii R5 został także pierwszym liderem klasyfikacji sezonu. Biało-czerwony duet po trzech dniach rywalizacji okazał się lepszy od Ricardo Moury i Antonio Costy (+8,4). Na ostatnim odcinku specjalnym kraksę miał Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautov.

Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5, Rallye Azores, FIA ERC

Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5, Rallye Azores, FIA ERC

FIA European Rally Championship

Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5
Łukasz Habaj, Azores Rallye
Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5
Chris Ingram, Ross Whittock, SKoda Fabia R5
Bruno Magalhaes, Hugo Magalhaes, Hyundai i20 R5

- Ten oes jest szalony. Jest wiele kamieni. Cieszę się, że tu jestem. Samochód był świetny. Jestem bardzo szczęśliwy. Nie wierzę w ten wynik. Przez cały weekend mieliśmy dobre tempo. Kluczem był wczorajszy etap. Szkoda Aleksieja, ale takie są rajdy. Dziękuję całemu zespołowi. Wykonali świetną pracę - podsumował Habaj.

- Ciężko było zaatakować. Chciałem bezpiecznie dojechać do mety. Straciliśmy za dużo czasu na wczorajszej pierwszej pętli - mówił Moura.

Na najniższym stopniu podium sklasyfikowano najszybszych juniorów: Chris Ingrama i Rossa Whittocka (+42,2), którzy okazali się lepsi od duetów Magalhaes/Magalhaes (+1:29,0) i Teodosio/Teiceira (+1:46,1).

- To był najtrudniejszy weekend w moim życiu. Popełniłem wiele błędów. Cieszę się, że tu jestem. Dzisiaj mieliśmy twarde opony i to nie był najlepszy pomysł, ale poszło całkiem dobrze - komentował Ingram.

- To bardzo trudny oes. Jest sporo wody. Staraliśmy się obronić przed Ricardo, ale nie znam czasów. To był pozytywny weekend. Teraz wiemy więcej o aucie - mówił Magalhaes.

- Było naprawdę ciężko. Teraz jest bardzo ślisko i kilka razy byłem przerażony, ale jesteśmy tutaj - informował Teodosio.

Drugą piątkę otworzyła załoga Griebel/Kopczyk (+2:12,5), za którymi sklasyfikowano Tsouloftasa i Chrysostomau (+4:34,7) oraz Sousę i Calado (+6:44,0).

- Obecność na mecie i punkty do klasyfikacji mistrzostw są lepsze niż nic. To był bardzo trudny weekend - oceniał Griebel.

- Co to był za rajd. Nigdy nie jechałem w tak trudnych warunkach. Na początku było ciężko, ale zarządzaliśmy sytuacją. To niesamowite - mówił Tsouloftas.

Czołową piątkę na drugim etapie stworzyli: Teodosio, Magalhaes (+0,7), Habaj (+13,1), Moura (+27,5) i Ingram (29,0). Zamykający zmagania oes Tronqueira 2 najszybciej pokonali Teodosio, Magalhaes (+1,2), Moura (+5,6) i Ingram (+11,9).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mgła i deszcz wyzwaniem dla zawodników
Następny artykuł Łukjaniuk wyjaśnia

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska